Rolnicy z Agrounii zorganizowali kolejny protest na terenie Warszawy. Tym razem w godzinach nocnych próbowali przedostać się w okolice domu Jarosława Kaczyńskiego, co nie było proste ze względu na ochronę. Niedaleko rozrzucili na ulicy jajka, ziemniaki, a nawet… martwą świnię. Kilka osób otrzymało mandaty za zaśmiecanie ulicy.
Rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak przyznał, że funkcjonariusze interweniowali w nocy z soboty na niedzielę na ul. Mickiewicza na Żoliborzu. To tam protestowali rolnicy z Agrounii.
Czytaj także: Andrzej Duda bez zaproszenia od Joe Bidena? Prezydencki minister: „Uwaga, kłamca!”
„Policjanci interweniowali w związku z popełnionymi wykroczeniami. Mamy do czynienia z osobami, które zarówno tamowały ruch, jak i zanieczyszczały drogę publiczną. W tym przypadku nałożono już cztery mandaty karne wobec osób. Ponadto również będą kierowane wnioski o ukaranie” – powiedział Marczak. Policjant przyznał, że ważnym dowodem będzie także nagranie, które opublikowali rolnicy z Agrounii.
Agrounia opublikowała w sieci zdjęcia i nagrania relacjonujące przebieg protestu. „Producenci mają dzisiaj bardzo duży problem rolny i z jajami i z ziemniakami. Dlatego tutaj sypiemy, to co trzeba. Takie mamy podziękowanie dla prezesa Jarosława Kaczyńskiego za to, że nie dba o polskich rolników. (…) Tu są tysiące jajek wyrzuconych, jest kapusta, której rolnicy nie mogą sprzedać. Jest też policja” – mówił lider Agrounii, Michał Kołodziejczak. Dodał, że wszystko rozgrywa się w pobliżu domu Kaczyńskiego.
Rolnicy w pobliżu domu Kaczyńskiego
„Oznaczenie domu Jarosława Kaczyńskiego‼ Oczywiście prywatna ochrona za pieniądze podatników czuwa, pod jego wille nie dało się podjechać. Tyle policji, że ojoj… ale jak wyjrzy dobrze przez okno to zobaczy” – pisze Agrounia na Facebooku.
„Nie będzie nam Kaczyński rolnictwa niszczył‼ Czy nie widzi dramatu rolników, nie widzi, że my wyrzucamy nasze produkty!? Nie widzi co robi z rolników handel oparty na korporacjach!? To 13 grudnia zobaczył!!!! Niech się w końcu obudzą!!!! My nie odpuścimy, my nie będziemy udawać, że to nas nie boli!” – piszą dalej rolnicy z Agrounii.
Czytaj także: Robert Makłowicz dolał oliwy do ognia. Chodzi o jego bransoletkę
Źr. twitter; rmf24.pl