Robert Makłowicz nie szczędzi krytyki partii rządzącej. Zapewne nie spodziewał się jednak, że wywoła ogromne kontrowersje… swoją bransoletkę. Znajdujący się na niej napis został bowiem zauważony przez internautów.
Jeszcze kilka lat temu Robert Makłowicz należał do czołowych postaci Telewizji Polskiej. Dziś z telewizją publiczną nie chce mieć nic wspólnego i mówi o tym głośno m.in. podczas wywiadów. Kucharz, co zrozumiałe, nie darzy również sympatią partii rządzącej, którą regularnie krytykuje.
Ostatnio kontrowersje wywołała jednak nie wypowiedź Makłowicza, lecz… jego bransoletka. Krytyk kulinary miał ów gadżet na swojej ręce podczas rozmowy z Pawłem Kowalem. Polityk udostępnił zdjęcie ze spotkania na swoim profilu społecznościowym, dzięki czemu gadżet Makłowicza zobaczyli internauci.
Nie byłoby w tym jednak nic kontrowersyjnego, gdyby nie napis, który znajduje się na bransoletce. Ten dobitnie świadczy bowiem o tym, jaki stosunek do partii rządzącej ma Robert Makłowicz.
Makłowicz z wymownym napisem na bransoletce
„Porozmawiane o Polsce. Inne tematy też były i plany… Interesujące, społeczne… Z Robertem Makłowiczem” – napisał w swoim poście Paweł Kowal. Dołączył do niego zdjęcie, na którym w oczy rzuca się bransoletka na ręce kucharza.
Czujni internauci natychmiast dostrzegli, że napis znajdujący się na bransoletce Makłowicza to – delikatnie rzecz ujmując – krytyka rządowej partii. Mowa oczywiście o charakterystycznym dla przeciwników PiS haśle „Je*** PiS”.
Czy Robert Makłowicz nie zdawał sobie sprawy, że zdjęcie trafi do sieci, a tym samym światło dzienne ujrzy jego bransoletka? Trudno powiedzieć. Faktem jest jednak to, że kucharz wywołał ogromne kontrowersje i wzbudził krytykę ze strony zwolenników partii rządzącej.