Wczoraj doszło do zamieszek w Waszyngtonie, podczas których część demonstrantów wdarła się do budynków Kapitolu. Wśród polityków dominują głosy potępiające te wydarzenia. Jednak jak wskazuje zaskakujący sondaż, ogromny odsetek Amerykanów… popiera szturm na Kapitol.
Przypomnijmy, cztery osoby zmarły w wyniku zamieszek, do których doszło na terenie Kapitolu. Wybuchły one po wiecu Donalda Trumpa w Waszyngtonie, podczas którego urzędujący prezydent po raz kolejny zakwestionował uczciwość listopadowych wyborów w USA. W środę Kapitol miał zatwierdzić Joe Bidena jako 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Wielu demonstrantów zdołało wedrzeć się do budynków administracyjnych na Kapitolu. Doszło tam do regularnych stać z policją, po których aresztowanych zostało 50 osób. Waszyngtońscy funkcjonariusze poinformowali, że rozbrojono bomby, które znaleziono pod siedzibami Republikanów i Demokratów. Wiadomo również, że rannych zostało 14 policjantów. Po kilku godzinach mundurowi zdołali przywrócić porządek.
Zaskakujący sondaż
Tymczasem najnowszy sondaż YouGov wskazuje, co Amerykanie sądzą o wczorajszych wydarzeniach. Rezultat może zaskakiwać, bo z badania wynika, że aż 21 proc. ankietowanych pozytywnie ocenia zamieszki w Kapitolu. Oznacza to, że więcej, niż co piąty wyborca popiera wczorajsze zamieszki w stolicy Stanów Zjednoczonych.
Ponadto 28 proc. respondentów twierdzi, że protesty miały charakter pokojowy, a z kolei 59 proc. postrzega je jako „gwałtowne”. Sondaż wskazuje również, że 55 proc. badanych jest zdania, że Donald Trump ponosi główną odpowiedzialność, a 11 proc. uważa, że jest „w pewnym stopniu winny”. 62 proc. uczestników sondażu obciąża też republikańskich kongresmenów, a 26 proc. – Joe Bidena.
YouGov przeprowadził sondaż 6 stycznia na próbie 1448 zarejestrowanych amerykańskich wyborców, w tym 1397, którzy wiedzieli o wydarzeniach na Kapitolu. Badanie zostało przeprowadzone za pośrednictwem YouGov Direct.
Źr. dorzeczy.pl; rp.pl; wmeritum.pl