Ursula von der Leyen krytycznie oceniła działania serwisów społecznościowych, które zastosowały cenzurę względem Donalda Trumpa. Jednocześnie szefowa KE pozytywnie oceniła przejęcie władzy przez Joe Bidena.
Szefowa KE oceniła, że decyzje o blokadzie kont powinny zapadać w oparciu o przepisy prawa. „Pozwólcie, że najpierw wyjaśnię jedną rzecz. W Europie cenimy innowacje. Entuzjastycznie podchodzimy do możliwości nowoczesnej technologii. Jesteśmy ciekawi nowych rzeczy. Bez nowości, innowacji, postępu technologicznego nie ma jutra (…). Ale nowe technologie nigdy nie mogą skłonić innych do decydowania o tym, jak mamy żyć. I właśnie o to w tym wszystkim chodzi” – podkreśliła szefowa KE.
Czytaj także: Pożegnalne przemówienie Donalda Trumpa. Wspomniał o Polsce [WIDEO]
Von der Leyen przypomniała, że Komisja przygotowała rozwiązania prawne regulujące serwisy społecznościowe. „W dużym uproszczeniu: chcemy osiągnąć to, że w przyszłości (w świecie) online zakazane będzie to, co jest zakazane również w świecie analogowym. Chcemy, aby platformy zapewniały przejrzystość w zakresie działania ich algorytmów. Nie może być tak, że decyzje, które mają daleko idące skutki dla naszej demokracji, są podejmowane przez programy komputerowe, których nikt nie kontroluje” – powiedziała szefowa KE.
Czytaj także: Hołownia prezentuje nową posłankę. To znana minister z PO!
„Chcemy też jasnych wytycznych, według których firmy internetowe będą brały odpowiedzialność za rozpowszechniane treści. Twitter wyłączył konto Donalda Trumpa pięć minut po dwunastej. Taka decyzję należy podejmować na podstawie prawa, a nie w oparciu o arbitralną decyzję jakiegoś przedsiębiorstwa. Tę decyzję powinni podejmować politycy i parlamenty, a nie menedżerowie z Doliny Krzemowej” – podkreśliła szefowa KE.
Szefowa KE o Bidenie
Ursula von der Leyen pozytywnie oceniła wybór Joe Bidena na prezydenta USA. „Po czterech długich latach Europa ma przyjaciela w Białym Domu” – oceniła. „(…) będzie niósł przesłanie ponownego zjednoczenia niezwykle podzielonego narodu, a świat będzie patrzył, jak USA wracają w stronę światła. To, co stanie się dziś, będzie pokazem odporności amerykańskiej. Pokaże, że po czterech długich latach Europa ma przyjaciela w Białym Domu” – powiedziała szefowa KE.
Czytaj także: Obiecujące wyniki badania iwermektyny zastosowanej wobec COVID-19
„To jest moment, na który czekaliśmy od dawana. Jesteśmy gotowi rozpocząć na nowo relacje z naszym najstarszym i najbardziej zaufanym partnerem” – dodała.
Źr. niezaleza.pl