Władysław Kosiniak-Kamysz uważa, że opozycja może wygrać z Prawem i Sprawiedliwością, pod warunkiem zjednoczenia w dwóch blokach. Jego zdaniem Platforma Obywatelska powinna trafić do koalicji liberalno-lewicowej. – Przyszła tam Klaudia Jachira, odszedł Marek Biernacki – stwierdził.
Tylko zjednoczona opozycja może wygrać wybory z PiS – czytamy na okładce najnowszego wydania „Newsweeka”. Redaktor naczelny Tomasz Lis kolejny raz przypomina o konieczności połączenia sił w walce z obozem rządzącym. W jego opinii ewentualne nieporozumienia pomiędzy koalicjantami mógłby rozstrzygać Donald Tusk.
Strategię proponowaną przez Lisa skrytykował Marek Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego. W jego opinii wielki opozycyjny blok stający do walki z PiS stworzyłby w wyborcach przekonanie o rywalizacji lewicy z prawicą. „Dobry przepis na rządy Kaczyńskiego przez kolejne 10 lat. Racjonalne centrum Koalicja Polska przerwie to samonakręcanie” – napisał.
Podobnego zdania jest lider Ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz. – Na kilka miesięcy przed wyborami w 2019 roku, wyborami parlamentarnymi, przedstawiłem koncepcję dwóch bloków na opozycji – powiedział w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus.
Kosiniak-Kamysz ma plan na zwycięstwo nad PiS: Dwa bloki okazałyby się skuteczne
Polityk zdradził, że jego pomysł nie przypadł do gustu innym środowiskom opozycyjnym. Jego zdaniem fakt, że zamiast dwóch bloków wystartowały trzy mógł pomóc PiS w utrzymaniu samodzielnej większości. – Dwa bloki okazałyby się skuteczne – oświadczył polityk PSL.
Kosiniak-Kamysz przekonuje, że nie porzucił tego pomysłu. Wie już nawet, jak powinny wyglądać formacje opozycyjne. – Koalicja Polska będzie współtworzyła centrowy blok i moim zdaniem powinien być tworzony drugi blok, właśnie liberalno-lewicowy i wtedy z dwóch stron można wygrać z PiS-em – powiedział.
– Nie widzę możliwości połączenia na jednej liście Marka Biernackiego i Klaudii Jachiry z drugiej strony. To naprawdę jest bardzo trudne, żeby osoby o tak skrajnych poglądach, szczególnie w światopoglądzie – dodał.
Kosiniak-Kamysz zasugerował, że w środowisku Koalicji Obywatelskiej zaszła zmiana w kierunku lewicowym. – Jest taka różnica, że przyszła tam Klaudia Jachira, odszedł Marek Biernacki. To też pokazuje o jakimś kierunku działania i to nie jest przytyk do PO – zaznaczył.