Koalicja 276 – to nazwa projektu, który przedstawili na sobotniej konwencji Borys Budka i Rafał Trzaskowski. Politycy Platformy Obywatelskiej zasugerowali, że jedność opozycji to element konieczny do zwycięstwa nad Zjednoczoną Prawicą. – Nie wcielaj nas siłą do Koalicji Obywatelskiej – apeluje Joanna Scheuring-Wielgus.
Rafał Trzaskowski i Borys Budka wysłali w sobotę jasny sygnał w kierunku ugrupowań opozycyjnych – tylko razem pokonamy Prawo i Sprawiedliwość. Prezydent Warszawy zwrócił uwagę, że dawny podział na lewicę i prawicę nie jest w tej chwili aktualny w Polsce. Linia podziału przebiega pomiędzy postępem, a konserwatyzmem.
-Dzisiaj nie mówimy o kwestii związanej z prawicą czy lewicą, tylko zastanawiamy się nad tym, czy chcemy państwa nowoczesnego, czy państwa archaicznego – mówił podczas sobotniej konwencji.
-Chcemy państwa nowoczesnego, europejskiego, opartego o wartości, broniącego praw kobiet, stojącego przy mniejszościach, proponującego jasny rozdział państwa od kościoła” – dodał prezydent Warszawy.
Koalicja 276 zaczyna od wpadki. Wykorzystali logo Lewicy bez zgody. Scheuring-Wielgus: Trzeba było chociaż SMS napisać
Program Koalicja 276, nie przypadł jednak do gustu przedstawicielom pozostałych formacji opozycyjnych. Okazało się, że przedstawiciele PO użyli symboli innych partii bez zgody. „Zgody na wykorzystanie naszego logotypu nie udzielaliśmy” – napisała Anna Maria Żukowska z Lewicy.
Pretensje do największej partii opozycyjnej ma również Joanna Scheuring-Wielgus. „Współpraca? Przywrócenie w Polsce ładu? Tak! To nas łączy i tego się trzymajmy. Ale Borys Budka, błagam. Nie bierz nas gwałtem” – zaapelowała posłanka Lewicy.
„Trzeba było chociaż SMS napisać i zapytać czy możesz użyć logo Lewicy. Nie wcielaj nas siłą do KO, przyjdź pogadać o współpracy. Wróg jest jeden – PiS” – zapewniła.
Protest posłanki dosadnie skomentował Tomasz Lis. „I to jest cała refleksja w sprawie koalicji, która ma ocalić Polskę? Bram kwiatków i SMS/a?” – zapytał redaktor naczelny „Newsweek Polska”.