Nie ma zaskoczenia, bo zgodnie z zapowiedziami, po 18 latach rządów, Tadeusz Ferenc ogłosił decyzję o rezygnacji z kontynuowania kadencji prezydenta Rzeszowa. Jednocześnie ustępujący samorządowiec wskazał potencjalnego następcę, którego najchętniej widziałby na swoim miejscu. Okazuje się, że to Marcin Warchoł, wiceminister z Solidarnej Polski.
W ostatnim czasie Ferenc dwukrotnie przebywał w szpitalu. Jeszcze we wtorek portal nowiny24 informował, że rezygnacja wieloletniego prezydenta Rzeszowa wiąże się z jego złym stanem zdrowia. Nie można tego wykluczyć, bo w ostatnim czasie samorządowiec ciężko przechodził zakażenie koronawirusem.
Czytaj także: Bosak komentuje protest mediów. „Nie ma zgody na zamordyzm”
81-letni Ferenc był prezydentem Rzeszowa od 2002 roku. Jego wybory to duże osiągnięcia, bo aż czterokrotnie – poza elekcją w 2002 roku – wygrywał w pierwszej turze. Z wykształcenia jest ekonomistą.
Ferenc wskazał następcę
Podczas konferencji prasowej w środę, obok ustępującego prezydenta wystąpił Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości z ramienia Solidarnej Polski. Ferenc polecił jego kandydaturę jako swojego następcy. Z kolei Warchoł zapewnił, że wystartuje we wcześniejszych wyborach samorządowych jako kandydat niezależny. Zapowiedział również porzucenie polityki krajowej.
Czytaj także: Niedzielski: „Więcej zachorowań na grypę, niż na Covid-19. Pierwszy raz w roku”
„Tadeusz Ferenc udziela poparcia Marcinowi Warchołowi. Niemal prosi, by ten startował. Poseł Solidarnej Polski, wiceminister sprawiedliwości zapowiada start jako kandydat niezależny, deklaruje utrzymanie aktualnego stanu zatrudnienia w ratuszu i rezygnację z polityki krajowej” – napisał na Twitterze dziennikarz Polskiego Radia Karol Darmoros.
Pomimo zapowiadanej rezygnacji z polityki krajowej Warchoł nie zostanie sam, bo już otrzymał poparcie także od innych polityków Solidarnej Polski.
Czytaj także: Porozumienie Gowina o proteście mediów: „Projekt nie był z nami konsultowany”
Źr. dorzeczy.pl; wpolityce.pl