Sprawa aborcji podzieli Platformę Obywatelską? Doniesienia o ewentualnej zgodzie PO na legalną aborcję do 12. tygodnia ciąży spotkały się z protestem konserwatywnego skrzydła partii. Wiele komentarzy wzbudziła zwłaszcza publiczna deklaracja jednego z czołowych polityków formacji, Andrzeja Halickiego. „To nie jest stanowisko zbuntowanego skrzydła tylko środka i większości PO” – napisał eurodeputowany.
Małgorzata Kidawa-Błońska ma twardy orzech do zgryzienia. Wicemarszałek Sejmu stanęła na czele zespołu, który zajmuje się opracowaniem oficjalnego stanowiska Platformy Obywatelskiej ws. aborcji. Czego możemy się spodziewać?
Z partii Borysa Budki dobiegają sprzeczne sygnały. Część polityków opowiada się za liberalizacją i umożliwieniem aborcji do 12. tygodnia ciąży i najprawdopodobniej taka będzie rekomendacja zespołu Kidawy-Błońskiej. Jednak pomysł ten krytykują przedstawiciele tzw. skrzydła konserwatywnego PO.
Stanowcza deklaracja Halickiego ws. aborcji. Eurodeputowany sprowokował innych polityków KO
W niedzielę portal Interia.pl opublikował listę 21 nazwisk, które sprzeciwiły się rekomendacji zespołu. „Podpisuję się pod tym stanowiskiem. W całości. Tak dla referendum, tak dla przepisów z 1993 i tak dla wolności światopoglądowej w PO. Nie dla skrętu w lewo” – ogłosił Jakub Dudek.
Na jego wpis odpowiedział eurodeputowany Andrzej Halicki. „Ja też i pewnie większość z nas. To nie jest stanowisko zbuntowanego skrzydła tylko środka i większości PO” – zadeklarował.
Wpis polityka szybko doczekał się reakcji ze strony innych członków PO. „Ja mam inne zdanie i wolałbym aby nikt nie mówił w imieniu większości zanim nie podejmiemy decyzji. Również z szacunku dla pracy naszych koleżanek, które mają za chwilę przedstawić wypracowane. rekomendacje” – napisał Sławomir Nitras.
„I oto chodzi, żeby niczego nie narzucać z góry. Pełna zgoda, zwłaszcza, że to ja jestem liberałem z pochodzenia, a Ty raczej konserwatystą i razem zgodnie tworzyliśmy duże i szerokie PO. Nie zmarnujmy tego…” – odpisał Halicki.
Zdecydowanie ostrzej zareagowała Agnieszka Pomaska. „Zgoda. Prosimy nam, kobietom, nie narzucać tego, co możemy a czego nie możemy. Ideologię trzymajcie z dala od nas. Zwłaszcza, że nikt nie zabrania Wam stosowania jej we własnym życiu” – skomentowała
Stanowczą odpowiedź zamieściła także Barbara Nowacka z Koalicji Obywatelskiej. „Beznadzieja i obłuda zgrywać europejczyka w PE gdy jest się za średniowieczem dla Polek w kraju” – zaznaczyła.