Policjanci zatrzymali w sobotę 30-letniego mężczyznę podejrzewanego o śmiertelne ranienie nożem 17-latka. Zabójstwo na urodzinach miało miejsce w domku letniskowym w okolicach Bytowa. To nie wszyscy zatrzymani, bo do aresztu trafiło także 5 pozostałych uczestników spotkania.
W sobotę około godziny 21.00 dyżurny bytowskiej komendy otrzymał informację o awanturze, w trakcie której jedna osoba odniosła obrażenia nożem. Do zdarzenia doszło w okolicach Bytowa w wynajmowanym domku letniskowym. Na miejsce natychmiast ruszyli policjanci oraz służby ratunkowe.
Czytaj także: Szturm na Karkonosze. Wandale tasakami próbowali rozrąbać drzwi do kaplicy [FOTO]
Dojeżdżając policjanci zauważyli mężczyznę idącego w kierunku Bytowa, który miał zakrwawione ręce, co mogło świadczyć że mógł brać udział w zdarzeniu, 30-latek został zatrzymany. Po dojechaniu na miejsce policjanci potwierdzili najgorszy scenariusz, bo ustalili, że miało tam miejsce zabójstwo na urodzinach. Ofiarą okazał się 17-letni mężczyzna.
Za zabójstwo na urodzinach odpowiedzialny 30-latek?
Wstępne czynności wykonane na miejscu zdarzenia wskazują, że w trakcie spotkania wybuchła awantura. Niestety na słowach się nie skończyło, bo jeden z mężczyzn, najprawdopodobniej 30-latek ranił nożem dwóch 17-latków, w tym jednego śmiertelnie.
Policjanci zatrzymali podejrzanego o zabójstwo na urodzinach mieszkańca Bytowa i przewieźli do komendy. W związku ze sprawą zatrzymali jeszcze pięciu uczestników tej imprezy. Policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia, a policyjny technik zabezpieczył ślady. Czynności wykonano pod nadzorem prokuratora. Również na jego polecenie ciało zmarłego 17-latka zabezpieczono do badań sekcyjnych.
Za zabójstwo grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Źr. Policja Pomorska