Agnieszka Dygant to jedna z aktorek, która wystąpiła o rządową pomoc w ramach Funduszu Wsparcia Kultury – podaje „Super Express”. Tabloid, powołując się na internetowy czat aktorki poinformował, jaką kwotę otrzymała.
O wypłatach z Funduszu Wsparcia Kultury zrobiło się głośno pod koniec ubiegłego roku. Na ten cel miało zostać przeznaczone 400 milionów złotych, jednak duże kontrowersje wywołała lista beneficjentów. Znaleźli się bowiem na niej między innymi Sławomir Świerzyński z zespołem Bayer Full czy Radek Liszewski z zespołem Weekend. Ostatecznie wicepremier Piotr Gliński wstrzymał wypłaty i postanowił jeszcze raz zrewidować listę. Ostatecznie wiadomo, że pieniądze w kwocie nieco ponad 370 milionów złotych zostały przekazane artystom, jednak ponownej listy beneficjentów nie ujawniono.
Okazuje się, że o wsparcie do rządu wystąpiła również Agnieszka Dygant. W ubiegłym roku aktorka z powodu pandemii niemal zniknęła z ekranów i z tego powodu mogła ubiegać się o pieniądze z Funduszu Wsparcia Kultury. Jak podaje „Super Express”, aktorka podczas internetowego czatu z fanami zdradziła, jaką pomoc otrzymała.
Okazuje się, że Agnieszka Dygant miała dostać około 20 tysięcy złotych. „Moja księgowa złożyła wniosek. Dobrze tego nie pamiętam, ale jeżeli miało się o połowę mniejsze zarobki niż w ubiegłym roku czy coś takiego, to dostawało się sumę około 20 tysięcy” – powiedziała.
Czytaj także: „Taśmy Obajtka”. Wojciech Mann w swoim stylu komentuje sprawę
Źr.: Super Express