Jutro żegnamy Jana Lityńskiego. Człowieka prawego i dobrego – przypomina Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy przedstawił propozycję upamiętnienia opozycjonisty.
We wtorek portal polsatnews.pl poinformował, że stołeczny ratusz zamierza wyjść z inicjatywą upamiętnienia tragicznie zmarłego Jana Lityńskiego. Pomysł zakłada nadanie imienia opozycjonisty warszawskiemu schronisku Na Paluchu.
Wieczorem informację potwierdził sam Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy przypomina, że już jutro odbędą się uroczystości pogrzebowe potwierdzone Lityńskiemu. „Jutro żegnamy Jana Lityńskiego. Człowieka prawego i dobrego. Człowieka, który całe życie pomagał. Kochał ludzi i kochał zwierzęta – zginął ratując swojego psa” – podkreślił prezydent Warszawy.
„Chcę, żeby pamięć o bohaterze czasów „Solidarności” i walki o wolność przetrwała, żeby miał swój symbol.
Jutro żegnamy Jana Lityńskiego. Bohatera „Solidarności”. Człowieka, który zawsze pomagał i wspierał słabszych, który zginął ratując swojego psa. Chcę, żeby miał w @warszawa swój symbol. Dlatego wystąpię do Rady Miasta o nadanie jego imienia warszawskiemu Schronisku na Paluchu.
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) March 9, 2021
Trzaskowski wyraził chęć godnego upamiętnienia bohatera opozycji antykomunistycznej. „Dlatego wystąpię do Rady Miasto Stołeczne Warszawa o nadanie jego imienia instytucji, która jest wzorcem dobra i opieki nad słabszymi – warszawskiemu schronisku dla zwierząt 'Na Paluchu'” – zapowiedział.
Tragiczna śmierć Jana Lityńskiego. Zginął ratując swojego psa
Przypomnijmy, że opozycjonista zginął kilka tygodni temu w dramatycznych okolicznościach. Podczas spaceru z żoną i psem zauważył, że jego czworonóg wpadł do wody. Lityński starał się wyciągnąć zwierzę.
Niestety w pewnym momencie 75-latek stracił grunt pod nogami i wpadł do wody. Lityński został porwany przez silny nurt rzeki. Jego ciało odnaleziono 27 lutego po wielodniowej akcji poszukiwawczej.