Tragiczna scena rozegrała się w środę tuż po godzinie 9:00 przed szpitalem w Łęcznej w województwie lubelskim. Personelowi medycznemu zgłoszono, że przy ogrodzeniu od strony ul. Wierzbowej leży nieprzytomna kobieta. Wkrótce okazało się, że 29-latka zmarła. Okoliczności sprawy wyjaśnia nie tylko policja, bo zainteresował się sprawą również Rzecznik Praw Pacjenta.
Jak informuje portal lublin112.pl, ratownicy nie wykryli u kobiety oznak życia. Wtedy rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową, ale na ratunek było już za późno. 29-latka zmarła. Obecni na miejscu świadkowie zeznali, że kobieta chwilę wcześniej wyszła z budynku szpitala.
Czytaj także: Obostrzenia w kolejnych województwach! To już oficjalne
Na ten moment przyczyna zgonu kobiety nie jest znana. Sprawę wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora. Sprawą zajął się również Rzecznik Praw Pacjenta. Wystąpiono już do dyrekcji szpitala, o szczegółowe wyjaśnienia oraz przekazanie kopii dokumentacji medycznej pacjentki.
Portal lublin112 dowiedział się, że podjęcie działań ma na celu zbadanie, czy szpital nie naruszył praw pacjenta do świadczeń zdrowotnych np. poprzez odmowę udzielenia świadczeń. Obecnie trwa oczekiwanie na stanowisko placówki w tej sprawie.
Czytaj także: Audi wbiło się czołowo w TIR-a. Jechał autostradą pod prąd
Źr. lublin112.pl