Eksperci ostrzegają, że budzi się wulkan na Islandii. Symptomy tego od trzech tygodni dają się we znaki mieszkańcom islandzkiej miejscowości Grindavik. W tym czasie zanotowano ogromną liczbę wstrząsów ziemi, bo aż… 40 tys.
Tak duża liczba wstrząsów w okresie trzech tygodni sprawia wrażenie, jakby ziemia trzęsła się cały czas. Od 24 lutego sejsmografy zanotowały aż 40 tys. wstrząsów. Co gorsza są one na tyle silne, że mieszkańcom Grindavik uniemożliwiają normalny sen. Eksperci przewidują, że wulkan na Islandii może niebawem wybuchnąć.
Czytaj także: Nowe obostrzenia w całej Polsce! Niedzielski ogłosił decyzję
„Byliśmy akurat ze znajomymi on-line, kiedy każdy zaczął pytać: też to poczułeś? U ciebie też się zatrzęsło” – wspomina pierwsze wstrząsy Fannar Jonasson, jeden z 3000 mieszkańców Grindavik, miasta położonego 50 km od stolicy Islandii, Reykjaviku. Jego słowa przytacza radio RMF FM.
Budzi się wulkan na Islandii
Rozgłośnia przytacza również wypowiedź miejscowej nauczycielki, która porównała ciągłe wstrząsy do chodzenia po moście wiszącym. „Wszyscy są zmęczeni. Każdy, jak kładzie się wieczorem do łóżka, myśli tylko o tym: czy dziś w nocy uda mi się zasnąć?” – dodaje.
Czytaj także: Nowy wariant koronawirusa w Europie. Nie wykrywają go tradycyjne testy!
Miejscowe służby i eksperci są przekonani, że tak duża liczba wstrząsów oznacza jedno. W wygasłym kompleksie Krysuvik budzi się wulkan. Co gorsza jego wybuch może nastąpić niemal w każdym momencie. „Tak wielu silnych wstrząsów w tak krótkim czasie nie przeżyłam. To niezwykłe” – mówi geolog Kristín Jónsdóttir, cytowany przez RMF FM.
Źr. rmf24.pl