W nocy w Inowrocławiu rozegrały się dramatyczne sceny. 28-latek próbował podpalić komendę policji. W budynku rozlał łatwopalną ciecz i podpalił. Nie zdołał jednak uciec, bo szybko schwytali go mundurowi. Sprawcę już niejednokrotnie notowano. O sprawie pierwsze poinformowało radio RMF FM.
Asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowa KPP w Inowrocławiu informuje, że do zdarzenia doszło ok godziny 2:00 w nocy. „Uszkodził drzwi wejściowe, a później podszedł pod okno dyżurnego i polał jakąś cieczą krzesło oraz ściany. Chwilę później postanowił to podpalić” – relacjonuje policjantka.
W wyniku podpalenia ogniem zajęły się krzesła, ściana oraz okno dyżurnego. Na szczęście ogień udało się szybko ugasić i nikt nie odniósł żadnych obrażeń. Rzecznik prasowa przyznała, że 28-latka dobrze znano na komendzie. Wcześniej zatrzymywano go już w różnych sprawach kryminalnych.
Nie wiadomo, dlaczego próbował podpalić komendę
Na razie nie wiadomo, dlaczego 28-latek próbował podpalić komendę. „Gromadzimy materiał dowodowy w tej sprawie. Trudno w tej chwili wskazać, jaki był motyw sprawcy.” – przyznała Drobniecka.
Czytaj także: Amerykański dziennik: Fałszywe szczepionki w Polsce. Jest reakcja Ministerstwa Zdrowia
„Najprawdopodobniej śledztwo będzie zmierzało w kierunku przedstawienia zarzutu stworzenia zagrożenia spowodowania pożaru. W tej chwili nie można jednak tego jeszcze przesądzić” – przyznała.
Źr. RMF FM; onet.pl