Michał Wiśniewski podczas ostatniego czatu na żywo na Instagramie skomentował szanse Rafała Brzozowskiego na Eurowizji. Wokalista wprost stwierdził, że nie ma opcji, by „The Ride” odniosło jakikolwiek sukces.
Wybór Rafała Brzozowskiego jako reprezentanta Polski w tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji wywołał wiele kontrowersji. Również Michał Wiśniewski jest zaskoczony faktem, że do Rotterdamu nie poleci Alicja Szemplińska. „Dla mnie w ogóle niezrozumiałe jest, dlaczego Alicja Szemplińska nie pojechała na Eurowizję, bo generalnie to ona wygrała preselekcje, to ona została wybrana przez publiczność, więc ona powinna tam pojechać” – powiedział.
Wokalista odniósł się też do szans Rafała Brzozowskiego. A raczej… do ich braku. „Szanse są żadne. Wiecie, że ja nie kryję się za dyplomacją. Czasami tak jest, że ktoś podejmuje decyzje, które są odrobinę wymuszone, mało zorganizowane. Tak jest w tym przypadku” – stwierdził.
Michał Wiśniewski stwierdził, że nie chce krytykować Rafała Brzozowskiego, jednak ma problem z tym, że jego „The Ride” to piosenka nie polska, a szwedzka. „Ja wiem, że to się robi. To nie jest żadna krytyka. To jest moje osobiste zdanie, więc trochę się czuję rozgoryczony tym faktem. Przynajmniej jakiś polski akcent w tym wszystkim, to po prostu nie jest nasze. Natomiast będę za reprezentanta Polski trzymał kciuki, no bo tak mam w zwyczaju” – zapewnił.
Czytaj także: Aktorka potknęła się na oscarowej scenie. O włos od wpadki [WIDEO]
Źr.: Instagram