Bartłomiej Sienkiewicz w rozmowie z Wirtualną Polską komentował wyniki najnowszego sondażu przeprowadzonego przez pracownię United Survey. Polityk przyznał gorzko, że jego formacja straciła pozycję lidera w opozycji. W badaniu Koalicja Obywatelska zanotowała kolejny spadek poparcia.
W najnowszym sondażu największym poparciem cieszy się PiS (35,4 proc.). Na drugim miejscu znalazł się ruch Polska 2050, który zanotował poparcie na poziomie 20,4 proc. To dobre wieści dla Szymona Hołowni, bo to wzrost poparcia o 3,1 pkt. proc. w porównaniu z wcześniejszym badaniem. Nowy ruch na dobre zdeklasował Koalicję Obywatelską, której nowy sondaż daje już tylko 15,1 proc. ankietowanych (2 pkt. proc. spadku).
Czytaj także: Sondaż. Rośnie poparcie PiS. KO w dużych tarapatach
Sienkiewicz w rozmowie z WP przyznał, że kierownictwo ugrupowania zamierza reagować na spadki sondażowe. „Będziemy musieli poważnie porozmawiać w naszych szeregach o dalszej strategii” – stwierdził. „Udawanie, że jest świetnie, byłoby nieporozumieniem. Tak straciliśmy pozycję lidera w opozycji i to jest niewątpliwy fakt. Faktem jest, że tym liderem wyraźnie został ruch Szymona Hołowni” – przyznał.
Sienkiewicz: „To dobra wiadomość”
Polityk stwierdził, że w obecnej sytuacji… dostrzega pozytywy. „Z jednej strony jako KO się tym martwimy, będziemy musieli poważnie porozmawiać w naszych szeregach o dalszej strategii. Ale z drugiej strony wyraźnie widać, że KO, ruch Szymona Hołowni i PSL mogą mieć większość w przyszłym parlamencie.” – ocenił Sienkiewicz. „Jeśli się patrzy z punktu widzenia opozycji jako całości, to dobra wiadomość” – stwierdził.
Polityk dostrzegł mankamenty w działaniu swojej partii. „Nie mogę powiedzieć, że komunikacja z wyborcami jest idealna. To jest pewien problem. W samej KO zdania są podzielone. Ja uważam, że trzeba przede wszystkim mówić w imieniu i do swoich wyborców. Natomiast mówienie językiem Beaty Szydło, do ogółu, jest trochę utratą energii” – ocenił Sienkiewicz.
„Mamy swoich wyborców, wiemy, czego od nas żądają. Nie można pozwolić na to, by nasz wierny elektorat czuł się porzucony. Do tego nie można dopuścić – podsumował Sienkiewicz.
Źr. WP