Andrzej Krzywy związany jest z grupą De Mono od 1987 r. Dotychczas zespół grał średnio w ciągu roku około 60 koncertów. Z powodu obostrzeń pandemicznych w 2020 r. zaliczył zaledwie dwa występy. Nie lepiej jest w roku bieżący. Muzyk postanowił zatem podjąć dodatkowe zatrudnienie, aby zarobić na utrzymanie rodziny.
Andrzej Krzywy w rozmowie z Radiem ZET ocenił, że wiele przepisów wprowadzających obostrzenia zawiera absurdy. „Jeden artysta może wystąpić, ale z zespołem już nie. Chyba że każdy z członków byłby jednoosobowym zespołem i gralibyśmy w tym samym czasie. (…) Teoretycznie, gdybym nazwał nasz występ kabaretem, to już moglibyśmy wystąpić. To jest paranoja i trochę oszukaństwo” – mówił.
Odpowiedział też na zarzut, że skoro ma popularny zespół, to powinien był oszczędzać. Oznajmił, że „każde oszczędności kiedyś się kończą”, a do tego minął rok, od kiedy on i inni artyści nie mogą „normalnie występować i zarabiać”.
Andrzej Krzywy pracuje na budowie
Andrzej Krzywy przyznaje też, że dostaje dotacje i środku z funduszu socjalnego dla artystów, jednak nie są to duże sumy. „Nie mam zamiaru narzekać, dlatego poszedłem do pracy i zostałem stolarzem” – oświadczył muzyk. „Pomagam mojemu szwagrowi, który jest cieślą i konstruuje drewniane budowle. Pracuję fizycznie na budowie” – wyjaśnił.
Czytaj także: Niespodziewane słowa Lewandowskiego. Zabrał głos w sprawie… Arkadiusza Milika
„Może gdybym był kawalerem, to dałbym sobie radę. Jednak muszę utrzymać rodzinę. Nie chcę jedynie siedzieć w domu i myśleć, że sytuacja pandemiczna jest fatalna. (…) Nie jestem jakąś „obsraną gwiazdą”, która będzie płakać, że ma źle. Staram się wspomagać domowy budżet” – przyznał Andrzej Krzywy.
Muzyk przyznał też, że popiera pomysł finansowania Funduszu Wsparcia Artystów Zawodowych z rozszerzonej opłaty reprograficznej. „Dla mnie to uczciwe rozwiązanie. Artyści uważani są za darmozjadów, bo teoretycznie robimy rzeczy, które wydają się niepotrzebne. Fundusz nie jest dla osób, którym nie wyszło w danej dziedzinie” – zaznaczył Andrzej Krzywy.
Źr. Radio ZET