Wygląda na to, że Krzysztof Radzikowski może być kolejnym nabytkiem organizacji FAME MMA. W rozmowie z Real Pharm, „Boxdel” zdradził, że prawdopodobnie już są prowadzone negocjacje z gwiazdorem „Googlebox”.
Krzysztof Radzikowski wydaje się idealnym kandydatem do walki w FAME MMA. Z jednej strony ma za sobą sukcesy sportowe, w 2012 roku zdobył mistrzostwo świata World Strongman Federation. Z drugiej, jest szeroko rozpoznawalny, przede wszystkim ze względu na swój udział w programie „Gogglebox. Przed telewizorem”, który emitowany jest na antenie TTV.
Trudno się więc dziwić, że Radzikowskim zainteresowały się organizacje MMA. Być może miał na to wpływ jego występ na Kanale Sportowym, gdzie zawodnik przyznał, że nie miał do tej pory żadnych propozycji. „KSW to są dla mnie za wysokie progi. Ja nie jestem zawodnikiem/zawodowcem. Uważam, że to jest federacja na tyle poważna, że powinna skupiać się/skupia się na samych zawodowcach. Gdzie ja tam…” – stwierdził.
Gwiazdor „Gogglebox” nie ukrywał, że bliżej byłoby mu do FAME MMA. „Ale do FAME MMA? Ja nie miałem żadnych propozycji, ja się tam nie pcham” – powiedział Radzikowski. „Ja jestem zawodnikiem sportów siłowych. MMA lubię, lubię na to patrzeć, lubię się tym interesować, ale nikt mi nigdy nie składał żadnej propozycji. Jakby coś było to mógłbym się wypowiedzieć czy chcę czy nie chcę. Nie było jednak nigdy rozmowy w tym kierunku” – dodał.
Radzikowski vs Popek na FAME MMA?
Wygląda jednak na to, że rozmowy są już prowadzone. Współwłaściciel FAME MMA Michał „Boxdel” Baron zdradził w rozmowie z Real Pharm, że gwiazdor może wkrótce dołączyć do organizacji. „Krzysztof Radzikowski to za****sty gość i jak najbardziej jestem zainteresowany. Z tego co wiem, są już prowadzone rozmowy” – powiedział.
Tymczasem „Super Express” donosi, że pojawił się już pomysł na zestawienie gwiazdora „Gogglebox” z Popkiem. Czy walka dojdzie do skutku? Tego na razie nie wiadomo. Tabloid dodaje, że pozyskaniem Radzikowskiego zainteresowana ma być również organizacja High League założona przez Malika Montanę.
Źr.: Super Express, mma.pl