Już 200 razy do teoretycznego egzaminu na prawo jazdy przystępował 50-latek z Piotrkowa Trybunalskiego. Tamtejszy WORD informuje, że jest to prawdziwy rekord. Co więcej, mężczyzna wciąż się nie poddaje i zapisał się niedawno na 201. egzamin.
To prawdziwy rekordzista z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Piotrkowie (województwo łódzkie). Mieszkaniec próbuje od 17 lat uzyskać prawo jazdy, które stracił po skończeniu 30. roku życia. Do egzaminu teoretycznego podchodził już 200 razy i wciąż mu się nie udało. Nie poddaje się jednak i w ostatnim czasie zapisał się na 201. egzamin.
Jak się okazuje, na dotychczasowe próby mężczyzna wydał już ponad 6 tysięcy złotych. Obecnie egzaminy teoretyczne kosztują bowiem 30 złotych i są przeprowadzane na komputerach. Na każde z pytań osoba podchodząca do egzaminu ma 25 sekund i maksymalnie może uzyskać 74 punkty. Aby zdać, trzeba mieć tych punktów co najmniej 68.
Dariusz Misztal, zastępca dyrektora WORD w Łodzi w oddziale terenowym w Piotrkowie zaznacza w rozmowie z „Dziennikiem Łódzkim”, że nie istnieją limity w przystępowaniu do egzaminów. „Zgodnie z przepisami, do egzaminów można przystępować nieograniczoną ilość razy, a my nie możemy w to ingerować. Egzaminatorzy sugerowali panu, by skorzystał z pomocy którejś ze szkół jazdy. Czy skorzystał? Ni Ewiem, ale faktem jest, że osiągnął już lepsze wyniki punktowe niż ostatnio” – powiedział.
Zaznaczył również, że do tej pory mężczyzna nie przystąpił jeszcze do egzaminu praktycznego. „Ten egzamin dobrze weryfikuje wiedzę, więc, jeśli ten pan się douczy i w końcu zda, a następnie zda praktykę, to przecież nie możemy wykluczać, że będzie dobrym kierowcą. Na pewno determinacji mu nie brak” – dodał.
Czytaj także: Najman rapuje. W ten sposób reklamuje swoją galę [WIDEO]
Żr.: Dziennik Łódzki