Już wkrótce może czekać nas kolejna rekonstrukcja rządu – informuje „Rzeczpospolita”. Z doniesień dziennika wynika, że z funkcji wicepremiera może zrezygnować Jarosław Kaczyński. Prezes PiS już jakiś czas temu zapowiedział „wzmocnienie liczby kobiet w gabinecie”.
Na 3 lipca zaplanowano kongres Prawa i Sprawiedliwości, podczas którego zostaną wybrane nowe władze partii. Jak donosi „Rzeczpospolita”, tuż po nim może dojść do zmian personalnych w rządzie Mateusza Morawieckiego. Już jakiś czas temu zapowiadał je Jarosław Kaczyński, gdy mówił o spodziewanym „wzmocnieniu liczby kobiet w gabinecie”. Oznacza to między innymi, że do rządu może powrócić była wicepremier Jadwiga Emilewicz.
Okazuje się, że z rządu może natomiast odejść sam Jarosław Kaczyński. „Kaczyński w rozmowie z Interią sugerował też, że jego uczestnictwo w rządzie jako wicepremiera ma charakter przejściowy. Nie mówił jednak, kto mógłby go zastąpić. Jednak większość naszych informatorów z różnych frakcji w ramach Zjednoczonej Prawicy nie wie do końca, na ile ta deklaracja oznacza przeprowadzenie konkretnych zmian np. do końca tego roku i na ile zapadły już konkretne decyzje personalne” – podaje „Rzeczpospolita”.
Jeden z działaczy ugrupowania powiedział dziennikowi, że partia chce „zachować efekt politycznego zaskoczenia”.
Czytaj także: Suski ujawnił, jak Merkel wypowiadała się o Tusku
Żr.: Rzeczpospolita