Poniedziałek dostarczył kibicom piłki nożnej wielu emocji. Najpierw w meczu Chorwacji z Hiszpanią padło aż osiem bramek, a następnie spotkanie Francja-Szwajcaria zakończyło się remisem 3:3 i rzutami karnymi. Ostatecznie mistrzowie świata musieli pożegnać się z turniejem.
Mecz Francji ze Szwajcarią z pewnością będzie mógł pretendować do miana największej sensacji Euro 2020, przynajmniej do tej pory. Szwajcarzy wyszli na prowadzenie w 15. minucie spotkania, gdy bramkę strzelił Haris Seferovic. I wynikiem 1:0 dla Szwajcarii zakończyła się pierwsza połowa.
W drugiej części meczu Francuzi rozpoczęli kanonadę. W 57. i 59. minucie spotkania dwukrotnie do siatki rywali trafił Karim Benzema, a w 75. minucie na 3:1 podwyższył Paul Pogba. Gdy wydawało się, że losy meczu są rozstrzygnięte, do bramki w 81. minucie meczu ponownie trafił Haris Seferowic, a w 90. minucie wyrównał Mario Gavranovic.
O losach meczu w Bukareszcie musiały zadecydować rzuty karne, ponieważ dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. Tam górą byli Szwajcarzy, ponieważ ostatniego karnego nie wykorzystał Kylian Mbappe. Tym samym mistrzowie świata sensacyjnie już na etapie 1/8 finału żegnają się z turniejem.
Skrót meczu Francja-Szwajcaria można zobaczyć TUTAJ.
Żr.: YouTube/TVP Sport