Kętrzyńscy dzielnicowi uczestniczyli w nietypowej interwencji. Podczas obchodu rejonu zauważyli stado kaczek idących ul. Zjazdową. Ze względu na duże natężenie ruchu, kacza rodzina znalazła się w sytuacji groźnej dla niej, jak i dla pozostałych uczestników ruchu drogowego. Dlatego policjanci pomogli kaczce z dziesięcioma pisklętami bezpiecznie dotrzeć w bezpieczne miejsce na łono natury.
Policjanci podejmują się czasem bardzo nietypowych zadań. Kilka dni temu kętrzyńscy i iławscy mundurowi, natknęli się na rodziny łabędzi, które zabłądziły w mieście i znalazły się w groźnej dla nich sytuacji. Dzięki pomocy funkcjonariuszy ptasie rodziny całe i zdrowe dotarły do akwenów w bezpieczne dla nich otoczenie.
Jak się okazało nie były to jedyne takie zdarzenia w ostatnim czasie. W piątek późnym popołudniem kolejna ptasia rodzina znalazła się w nieodpowiednim miejscu. Tym razem to mama kaczka z pisklętami maszerowała ulicą Zjazdową w Kętrzynie.
Kaczki nie robiły sobie nic z tego, że wokół nich mkną auta. Ich zachowanie było groźne nie tylko dla nich, bo zagrażało też pozostałym uczestnikom ruchu drogowego. Policjanci interweniujący wobec tak nieodpowiedzialnych pieszych nie wahają się użyć bloczków mandatowych. Tym razem jednak były to kaczki i interwencja musiała mieć inny tok.
Czytaj także: Tyson Fury zakpił z Ukraińców. „Nie widziałem takiego bicia od Duesseldorfu”
Przez kilkaset metrów mundurowi eskortowali niepokorne kacze stadko w kierunku miejskiego jeziorka. Interwencja zakończyła się sukcesem. Na drogę wrócił porządek i kierowcy mogli bez przeszkód przejeżdżać, kaczki dotarły bezpiecznie do wody, do której ochoczo wskoczyły, a policjanci wrócili do swoich zadań.
Źr. Policja Kętrzyn