Zespół Maneskin wywołał ogromne emocje podczas tegorocznego Polsat SuperHit Festiwalu w Sopocie. Jedną z niewielu osób, które spotkały się z muzykami, była Doda. Artystka zdradziła, jak doszło do tego, że udało im się zrobić wspólne zdjęcie.
Pocałunek na scenie, apel Damiano Davida do osób LGBT i sprawa zaginionej statuetki to tylko niektóre elementy, które wzbudziły emocje wokół występu zespołu Maneskin podczas Polsat SuperHit Festiwalu w Sopocie. Włosi byli bezdyskusyjnie największymi gwiazdami imprezy, a ich występ obrósł już legendą. Za pośrednictwem TikToka do całej sytuacji postawiła odnieść się Doda.
Wokalistka była jedną z niewielu osób, którym udało się zrobić pamiątkowe zdjęcie z grupą. Jak się okazało, nie było to łatwe. „Po pierwsze: z nikim nie chcieli się spotykać. Viki Gabor to stała z godzinę pod garderobą i pocałowała klamkę, innym rozdawali płyty przez drzwi” – mówiła Doda. „Rozumiem, że niektórzy mogą być zmęczeni po 15 latach kariery, poirytowani tą swoją sławą, po tym jak już wygrali milion festiwali. Może to ich trochę męczyć jako starych wyjadaczy, bo to wszystko, co było na początku, jest już dawno za nimi” – dodała.
Doda opowiedziała o spotkaniu z zespołem Maneskin
Aby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z muzykami, Doda wykorzystała swoją bezpośredniość. „Postanowiłam się nie prosić czy czekać, tylko powiedziałam: Słuchajcie, chłopcy i dziewczyny, Rolling Stonesi z Włoch. Ja nie będę na was czekać pięć godzin na zdjęcie, chyba że dacie mi pięć pizz i tak spożytkuje sobie ten czas” – powiedziała.
Jak się okazało, ten sposób zadziałał. „Myślałam: O kurczę, pomyślą, że jakaś butna baba z Polski, jakieś wredne, bezczelne coś. Ale tutaj mnie bardzo zszokowali, powiedzieli od razu: „Zapraszamy do garderoby”. Pomyślałam, czy tak nie było proście, powiedzieć prosto z mostu, zamiast się czaić?” – stwierdziła.
Doda powiedziała, że samo zachowanie muzyków ją zaskoczyło. „Było bardzo miło – sympatyczni, młodzi ludzie” – powiedziała. „Byli może nie wystraszeni, ale bardzo spokojni. Wydawało mi się, że wejdę w jakiś wulkan młodzieńczych emocji, rock’n’rolla, charyzmy, że aż mnie to przyćmi, ale spotkałam ludzi, którzy byli bardzo tacy grzeczni, spokojni, mili” – dodała.
Czytaj także: Viki Gabor pojedzie na Eurowizję? „To jest moim marzeniem”
Żr.: Instagram/dodaqueen, TikTok