Donald Tusk spotkał się w poniedziałek z wyborcami w Gdańsku. Lider PO ostro punktował rządy Prawa i Sprawiedliwości. Oberwało się również Telewizji Polskiej, były premier odniósł się do zarzutów, jakie padają w jego kierunku w „Wiadomościach”.
Od czasu, gdy Donald Tusk ogłosił powrót do polityki w Polsce, na antenie Telewizji Polskiej nie ustają ataki pod jego adresem. Głośno jest szczególnie o wypowiedziach na antenie TVP Info, a także o materiałach w „Wiadomościach”. Te regularnie poświęcają dużo czasu byłemu premierowi.
Podczas spotkania z wyborcami w Gdańsku, Donald Tusk odniósł się do tej sytuacji. „Byliśmy już wszystkim: gorszym sortem, kanaliami, zdradzieckimi mordami. Ja jestem od pewnego czasu, jak wiecie, Niemcem na pełnym etacie. Słyszałem, bo nie zawsze oglądam, ale ostatnio zajrzałem – rzeczywiście: darmowe lekcje niemieckiego, codziennie o 19:30” – stwierdził.
Były szef Rady Europejskiej zaatakował również Jarosława Kaczyńskiego. „Zresztą swoją drogą nie wiem, czy zauważyliście, do jakiej furii doprowadza ich każdy w Polsce, kto chociaż parę zdań w obcym języku potrafi sklecić. To ich do szału jakoś doprowadza. To nie jest mój indywidualny problem. Problem polega na tym, że Jarosław Kaczyński nie potrafi inaczej rządzić, jak przez dzielenie, szczucie ludzi na siebie” – dodał.
Czytaj także: Tusk wezwał Kaczyńskiego do debaty. Jest odpowiedź
Żr.: TVN24