Donald Tusk podczas swojego wystąpienia w Gdańsku wezwał do debaty Jarosława Kaczyńskiego. Na antenie Polskiego Radia padła odpowiedź, ale nie ze strony prezesa PiS. Wicerzecznik partii Radosław Fogiel jasno dał do zrozumienia, że Kaczyński nie stanie do debaty z byłym szefem Rady Europejskiej.
Słowa Donalda Tuska podczas wiecu w Gdańsku odbiły się szerokim echem. Były szef Rady Europejskiej zwrócił się do prezesa PiS. „Panie Kaczyński, wyjdź z tej swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz na udeptanej ziemi wymienić się argumentami, zostaw ludzi w świętym spokoju, daj im normalnie ze sobą rozmawiać. Chcesz konfrontacji, chcesz naprawdę poważnego starcia na argumenty, chcesz poważnej rozmowy o Polsce, jestem do dyspozycji wszędzie, gdzie chcesz. Wyjdź z tej jaskini, nie bój się, nie wstydź się” – powiedział.
Sam Jarosław Kaczyński nie odpowiedział na słowa Donalda Tuska. Na antenie Polskiego Radia zrobił to natomiast wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. „Lider PO Donald Tusk, wzywając do debaty prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, próbuje sam zyskać na wartości. Czemu ktokolwiek z PiS miałby mu robić tę uprzejmość? Tusk najpierw powinien podebatować z Polakami o tym, jakie były bezrobocie za jego rządów” – stwierdził.
Fogiel odniósł się również do przeszłości Donalda Tuska. „Mielibyśmy w ogóle rozważać debatę z kimś, kto zapewniał Polaków i dziennikarzy na konferencji prasowej, patrząc im w oczy, że nie wybiera się za granicę, do Brukseli, że jest wielce zaszczycony pełniąc funkcję polskiego premiera tylko po to, żeby kilka miesięcy później spakować się, wsiąść w samolot i polecieć do Brukseli? Mielibyśmy rozmawiać o debacie z kimś, kto w żywe oczy kłamie Polaków sugerując, że to PO, że to Ewa Kopacz wymyśliła 500 plus? Przecież to jest obraza dla rozumu” – dodał.
Czytaj także: Gdańsk: Tusk w płomiennym przemówieniu. Seria ciosów w PiS. Oberwało się też Dudzie!
Żr.: Polskie Radio