Łzy, sportowa złość i przygnębienie – tak Biało-Czerwoni zareagowali na porażkę w meczu ćwierćfinałowym na Igrzyskach Olimpijskich. Przegraną skomentował także trener Polaków Vital Heynen. Padły gorzkie słowa…
Nie tak miał wyglądać ćwierćfinał igrzysk w wydaniu polskich siatkarzy. Nasi zawodnicy, którzy przybyli na turniej w roli faworyta do złota, ulegli Francji 2:3 (25:21, 22:25, 25:21, 21:25, 9:15) i odpadli z imprezy.
Polacy po raz piąty z rzędu nie byli w stanie przebrnąć fazy ćwierćfinałowej w turnieju olimpijskim. Nic dziwnego, że po spotkaniu wśród naszych zawodników pojawiło się przygnębienie i łzy. Sytuację doskonale ilustruje wzruszenie jednego z naszych liderów Bartosza Kurka, który nie był w stanie porozmawiać z dziennikarzami.
Rozgoryczenia porażką nie ukrywa również szkoleniowiec naszej reprezentacji Vital Heynen. – Byliśmy w stanie kontrolować mecz w trzech pierwszych setach. W czwartym rywale zaczęli grać lepiej. Nasz każdy błąd ważył podwójnie. Od czwartego seta Francuzi byli lepsi i dlatego przegraliśmy – przyznał w rozmowie z Eurosportem.
– Inne zespoły miały dłuższą drogę, by tu dotrzeć. Miały trudne mecze każdego dnia. My mieliśmy zbyt dużo łatwych spotkań. Im dłużej trwało spotkanie z Francją, tym więcej mieliśmy problemów. To nie jest wytłumaczenie, ale musimy zaakceptować to, że byli lepsi – dodał.
Heynen nie udzielił jasnej odpowiedzi ws. przyszłości reprezentacji Polski. – Mieliśmy wysokie cele. Będziemy potrzebować czasu, by to przetrawić. Na ten moment wewnątrz czuję się jak g… – podkreślił.
Skrót meczu dostępny TUTAJ