Groźny wypadek na rondzie Starołęka w Poznaniu. Zderzenie dwóch tramwajów zakończyło się obrażeniami aż 31 osób. Lekarze określają stan niektórych z nich jako ciężki. Jeden z motorniczych był zakleszczony w kabinie.
Dramat rozegrał się ok. godziny 11:45 na rondzie Starołęka w Poznaniu, gdzie nastąpiło zderzenie tramwajów. Dyżurny poznańskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej poinformował w rozmowie z Polsat News, że jeden z motorniczych utknął w kabinie. „Jesteśmy na miejscu, udzielamy pomocy. Jeden z motorniczych w wyniku zdarzenia jest uwięziony w tramwaju, trwają działania żeby go wydostać z tego pojazdu” – mówił.
Czytaj także: Kiedy do Polski powrócą upały? Mamy najnowszą prognozę
Zderzenie tramwajów spowodowało obrażenia u ponad 30 osób. Na miejscu lądowały śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. „Wstępnie mamy 31 poszkodowanych osób, w tym kilka osób jest ciężko rannych. Cały czas trwa akcja ratownicza, wszystkim jest udzielana pomoc. Po udzieleniu pomocy rannym, policjanci będą przeprowadzać oględziny miejsca zdarzenia” – powiedziała sierż. sztab. Marta Mróz z poznańskiej policji.
Wstępne ustalenia policji wskazują, że tramwaj linii „12” najechał na tył poprzedzającego go tramwaju linii „7”.
Wiceprezydent miasta Mariusz Wiśniewski przekazał informacje o poszkodowanych. „Poważne zderzenie dwóch tramwajów na Rondzie Starołęka. 2 os. ciężko ranne, 5 średnio, 22 lżej. Na miejscu działają służby ratunkowe i MPK. Ranni są hospitalizowani. Prosimy omijać rondo i na bieżąco śledzić info. na stronie miejskiej i MPK” – apelował.
Źr. Polsat News; twitter