Mateusz Morawiecki za pośrednictwem mediów społecznościowych odniósł się do napiętej sytuacji na granicy Polski z Białorusią. Od kilku dni białoruskie służby kierują w stroną naszego kraju nielegalnych imigrantów z Azji. Część opozycji domaga się ich wpuszczenia na teren Polski.
Mateusz Morawiecki przyznał na swoim profilu na facebooku, że na granicy polsko-białoruskiej dzieją się „rzeczy niepokojące”. Zapewnił przy tym, że polskie służby kontrolują sytuację. „Ani Komisja Europejska, ani ja, nie mamy wątpliwości, że to zaplanowana akcja reżimu Aleksandra Łukaszenki. Są na to dowody” – podkreślił.
Szef rządu przeszedł do krytyki części polityków opozycyjnych. „Tym bardziej trudno zrozumieć nieodpowiedzialne zachowanie części polskich parlamentarzystów, którzy wbrew faktom i polskiej racji stanu, sieją dezinformację, próbują obniżyć morale i zasługi Straży Granicznej, która wykonuje swoje obowiązki i zapewnia bezpieczeństwo naszych granic” – pisze Morawiecki. „Trudno zrozumieć ich motywację” – dodaje.
„Zasiadają przecież w polskim parlamencie i powinni reprezentować interesy swojego kraju i dbać o bezpieczeństwo obywateli Polski, a nie obcego, niedemokratycznego reżimu, na złość rządowi” – pisze Morawiecki.
Czytaj także: Sondaż. Duży wzrost PiS! Złe wieści dla opozycji
Na koniec premier podziękował funkcjonariuszom Straży Granicznej za ich służbę i zapewnił o pełnym wsparciu. „Apeluję również o rozsądek do posłów opozycji. Jest wiele sposobów prowadzenia sporu politycznego. Igranie z bezpieczeństwem obywateli i naruszanie interesu państwa jest najgorszym sposobem z możliwych” – podsumował Morawiecki
Źr. facebook