Nie milknie burze po skandalicznych słowach Władysława Frasyniuka o polskich żołnierzach strzegących granicy z Białorusią. Nawet politycy opozycji nie mogą zaakceptować takiej retoryki. Tomasz Siemoniak z PO przyznał, iż chciałby, aby „Frasyniuk za te słowa przeprosił”.
Siemoniak na antenie Polsat News komentował skandaliczne słowa Frasyniuka. „Takie słowa nigdy nie powinny paść, bo są odbierane jako ocena wszystkich żołnierzy czy funkcjonariuszy” – zauważył były szef MON w rządzie Donalda Tuska.
„Nawet jeśli Frasyniukowi nie odpowiada zachowanie konkretnych żołnierzy, to jest zbyt doświadczonym politykiem, by w taki sposób mówić” – ocenił Siemoniak. „Chciałbym, żeby za te słowa przeprosił. One zbudowały fatalne emocje, niezależnie od tego, co miał na myśli. Żołnierze, wojsko polskie to coś świętego dla Polaków” – podkreślił polityk.
Siemoniak nie widzi potrzeby angażowania prokuratury
„Nawet jeśli konkretny żołnierz robi coś złego czy otrzymuje zły rozkaz, nie wolno w taki sposób uogólniać. To bardzo krzywdzące dla ludzi, którzy po prostu służą RP niezależnie od tego, jaki rząd obecnie sprawuje władzę” – dodawał Siemoniak.
Czytaj także: Morawiecki reaguje na słowa Frasyniuka. „W wyjątkowo podły sposób obrażał”
Polityk nie uważa jednak, aby konieczne było postępowanie prokuratorskie. „Nie, to sprawa do potępienia, z tymi słowami głęboko się nie zgadzam. Prokuratura jest jednak od czego innego, od afer. Lepiej, żeby prokurator zajął się wyborami kopertowymi i 70 mln złotych niż analizował słowa Frasyniuka. Nie na każde niemądre, złe słowa trzeba nasyłać prokuratora” – powiedział Siemoniak.
Frasyniuk obrażał żołnierzy
Przypomnijmy, w niedzielę na antenie TVN24 poruszono temat napiętej sytuacji na granicy białoruskiej. Frasyniuk, podobnie jak część polityków opozycji, skrytykował polskich żołnierzy broniących polskiej granicy. Padły wyjątkowo skandaliczne słowa. „Słowo żołnierz jest upokarzające dla tych wszystkich, którzy byli na misjach polskich poza granicami” – zaczął były opozycjonista.
Czytaj także: Frasyniuk skandalicznie o żołnierzach: „Wataha psów”, „Śmieci”
Potem było jeszcze gorzej. „Mam wrażenie, że to jest wataha psów, która otoczyła biednych, słabych ludzi” – grzmiał Frasyniuk. „Śmiecie. To nie są ludzkie zachowania. Trzeba mówić wprost. To antypolskie zachowanie” – mówił dalej.
Źr. Polsat News; wmeritum.pl