W środę reprezentacja Polski rozegra najtrudniejszy mecz w eliminacjach mistrzostw świata, bo Biało-Czerwoni zmierzą się a Anglikami. Trudno mówić o większym pechu, bo nasza kadra choć i tak była osłabiona, to okazuje się, że straci jeszcze dwóch zawodników. Selekcjoner Paulo Sousa nie ma zbyt dobrej passy.
Sosua poinformował, na dzisiejszej konferencji prasowej, że Piotr Zieliński nie zagra w meczu z Anglią. Zawodnik pojawił się na zgrupowaniu, więc liczono, że uda mu się wyleczyć kontuzję. Tak się jednak nie stało, a reprezentacja Polski nadal pozostaje osłabiona. „Zieliński nie zagra jutro w meczu, nie jest na to gotowy” – oświadczył Sousa.
Czytaj także: Angielskie media kpią z reprezentacji Polski. „Tu jest tylko Robert”
Reprezentacja Polski zaliczy kolejne osłabienie, bo w meczu nie wystąpi także Bartosz Bereszyński. Podczas spotkania z San Marino zawodnik opuścił boisko jeszcze w pierwszej połowie z powodu urazu. „Bartosz Bereszyński jutro nie zagra, nadal nie czuje się wystarczająco dobrze” – mówił selekcjoner.
Reprezentacja Polski już wcześniej była osłabiona. Do kadry nadal nie wrócą kontuzjowani Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek, czy Jacek Góralski. Anglia prowadzi w grupie I z kompletem zwycięstw po pięciu kolejkach. Polska zajmuje drugie miejsce z 10 punktami.
Pierwszy gwizdek zabrzmi w środę, 8 września o godzinie 20:45.
Źr. TVP Sport