Nie milkną echa afery wokół hucznej imprezy urodzinowej dziennikarza RMF FM Roberta Mazurka. Sławomir Mentzen z Konfederacji zwrócił uwagę na pewien szczegół, który większość pomijała. Nie zabrakło dosadnych sformułowań.
Mentzen w mediach społecznościowych stwierdził, że nie dziwią go kłamstwa polityków, którzy mijali się z prawdą uzasadniając swoją nieobecność w tym czasie w Sejmie. Przyznał, że również wspólne picie dziennikarzy z politykami go nie dziwi, bo obie grupy mają zbieżne interesy. „Akurat Mazurek wybija się tu pozytywnie na tle kolegów i koleżanek dziennikarzy, pomyślcie więc, jak wyglądają imprezy dziennikarzy bardziej zaangażowanych” – czytamy.
Czytaj także: Sondaż. Konfederacja dogania Hołownię! Liderem nadal PiS
W dalszej części wpisu Mentzen zwrócił uwagę na pewien szczegół. „Od półtora roku słyszymy od Budki, Kosiniaka-Kamysza, Suskiego, Siemoniaka, Dworczyka, Glińskiego, Szumowskiego i popisowców pomniejszego płazu, nie mówiąc już o samym redaktorze Mazurku, jaką to mamy straszną pandemię i jak bardzo ważne jest to, żebyśmy przestrzegali obostrzeń. Maseczka, dystans, dezynfekcja i wietrzenie” – pisze. „Wytrzymajmy 14 dni, ostatnio prosta i tak dalej. Kto się nie zgadza, ten szur, antyszczepionkowiec, wróg ludu i nauki” – drwił.
Mentzen: „Obostrzenia widocznie są dla chętnych”
„Po czym cała ta banda idzie do knajpy i bawi się, jak gdyby żadnego wirusa nie było. Wstawali od stołów i nie zakładali masek, nie trzymali dystansu, bawili się normalnie. W tym samym dniu rano Straż Marszałkowska goni mnie po Sejmie za brak maseczki, policjanci wyganiają podróżnych bez maseczek z pociągów, nakładając jeszcze za to mandaty, kolejne klasy w szkołach idą na kwarantannę, a stojący twardo na swoich nogach minister Niedzielski straszy co chwilę kolejną już falą obostrzeń” – pisze dalej Mentzen.
„Powtarzam po raz kolejny. Te obostrzenia widocznie są dla chętnych. Władza sama wam pokazuje, gdzie je należy mieć. Bierzcie z nich przykład i olewajcie je tak samo jak oni” – dodał Mentzen. „Elita może się bawić i pić, plebs ma siedzieć w domach. Na niedawnej konferencji w Karpaczu, odwiedzanej przez elity biznesowe i polityczne, przez kilka dni wszyscy goście chodzili bez maseczek, oczywiście poza tym klaunem Niedzielskim i jego świtą. Tak jest na całym świecie. Gwiazdy Hollywood, czy elity polityczno-finansowe w USA na imprezach też bawią się normalnie, ale złożona z plebsu obsługa tych imprez musi być cała zamaseczkowana” – dodał.
Czytaj także: Schetyna krytykuje posłów PO: „Trzeba gorąco i krótko przeprosić”
„Wierzyć się nie chce, że jeszcze tylu ludzi na poważnie bierze ten cyrk i zamierza stosować się do obostrzeń, do których nie stosują się nawet ich promotorzy. Bo obostrzenia niedługo wrócą” – pisze Mentzen.
Źr. facebook