Tomasz O. aktor znany m.in. z filmów Patryka Vegi i zawodnik MMA, z usłyszał zarzut za posługiwanie się „lewą” fakturą – poinformowało Radio Zet. Rozgłośnia wyjaśnia, że chodziło o fakturę opiewającą na kwotę 300 tys. zł. Miało chodzić o pośrednictwo dotyczące rzekomego kontraktu z federacją sztuk walki KSW.
Radio zwraca uwagę, że popularny aktor Tomasz O. to kolejna znana osoba z show-biznesu, która w ostatnim czasie ma problemy z kwestiami skarbowymi. „Dwa tygodnie temu prokuratorzy w tej samej sprawie postawili zarzuty liderowi zespołu Lady Pank, Janowi B.” – czytamy.
Śledczy od 2019 r. prowadzą śledztwo dotyczące pewnej agencji eventowej z Warszawy. Firm wystawiała faktury poświadczające wykonanie fikcyjnych usług. Śledczy doliczyli się takich faktur na kwotę prawie 15 mln złotych.
W piątek Radio Zet informuje, że jednym z jej klientów miał być – według prokuratorów – aktor Tomasz O. Miał on – według informacji radia – otrzymać opiewającą na 300 tys. zł „lewą” fakturę za pośrednictwo dotyczące rzekomego kontraktu z federacją sztuk walki KSW.
Aktor usłyszał zarzut posługiwania się fakturą poświadczającą nieprawdę. Grozi mu za to nawet 8 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Banaś zakpił z posłów na urodzinach Mazurka. „Mam trochę żal do redaktora”
Według mediów aktor nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. Zamiast tego, przedstawił własną wersję wydarzeń.
Radio Zet przypomina również, że Tomasz O. najbardziej znany jest z filmów „Pitbull. Nowe porządki” i „Pitbull. Niebezpieczne kobiety” Patryka Vegi, gdzie wcielił się w postać Marcina „Stracha” Opałki.
Źr. Radio ZET; Polsat News