Francja i Niemcy zareagowały na orzeczenie polskiego Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł o wyższości polskiej konstytucji nad prawem unijnym. Opozycja wywołała w Polsce burzę po raz kolejny strasząc rzekomym polexitem.
We wspólnym oświadczeniu francuskiego ministra spraw zagranicznych Jean-Yvesa Le Driana i jego niemieckiego odpowiednika Heiko Maasa odniesiono się do orzeczenia polskiego TK.
Francja i Niemcy postanowił pouczyć Polskę w sprawie członkostwa w UE. „Przypominamy, że członkostwo w Unii Europejskiej idzie w parze z całkowitym i bezwarunkowym przestrzeganiem wspólnych wartości i zasad” – czytamy w oświadczeniu.
„Obowiązkiem każdego członka, a więc oczywiście Polski, która zajmuje ważne miejsce w Unii Europejskiej, jest przestrzeganie tych zasad i wartości” – czytamy. „To nie jest tylko zobowiązanie moralne. Jest to również zobowiązanie prawne” – przypominają Francja i Niemcy.
Wcześniej do sprawy odniosła się również szefowa Komisji Europejskiej. Ursula von der Leyen wydała specjale oświadczenie w tej sprawie. Przewodnicząca KE wyraziła „głębokie zaniepokojenie”. „Poleciłam służbom Komisji dogłębną i szybką analizę. Na tej podstawie zdecydujemy o kolejnych krokach” – czytamy w oświadczeniu.
Szefowa KE zapewniła, że wykorzysta swoje uprawnienia. „Nasze traktaty są bardzo jasne. Wszystkie orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE są wiążące dla wszystkich organów państw członkowskich, w tym sądów krajowych. Prawo UE ma pierwszeństwo przed prawem krajowym, w tym przed przepisami konstytucyjnymi. Na to zgodziły się wszystkie państwa członkowskie UE jako członkowie Unii Europejskiej. Aby to zapewnić, wykorzystamy wszystkie uprawnienia, jakie mamy na mocy traktatów” – napisała von der Leyen.
Źr. dorzeczy.pl; wmeritum.pl