Joanna Senyszyn nie szczędzi otwartych i ostrych ataków pod adresem Włodzimierza Czarzastego. Wcześniej atakowała go w mediach społecznościowych. Teraz na antenie telewizji wPolsce opisała sytuację szerzej. Nie brakowało mocnych zarzutów.
Politycy Nowej Lewicy Wybrali dwóch współprzewodniczących. Nie było zaskoczenia, bo funkcje objęli Robert Biedroń oraz Włodzimierz Czarzasty, liderzy SLD i Wiosny, które połączyły się w jedną partię. Tymczasem Joanna Senyszyn poinformowała w mediach społecznościowych, że podczas wyborów doszło do nieprawidłowości.
W telewizji wPolsce Senyszyn poinformowała, że władze lewicy nie chciały, aby uczestniczyła w kongresie. „Nie znalazłam się ani na liście delegatów, ani na liście gości. Przewodniczący SLD, który zmienił nazwę na Nową Lewicę, wyeliminował wszystkich swoich ewentualnych konkurentów. Mnie też, prawdopodobnie po zawieszeniu Treli i Rozenka, jako potencjalną konkurentkę, postanowił nie dopuścić już nawet nie tylko do kandydowania i zabierania głosu, ale całkowicie wykreślić z Partii, przynajmniej na czas trwania kongresu” – powiedziała.
Wspomniała o Piotrze Rączkowskim, który chciał rywalizować z Czarzastym o władzę. Senyszyn zarzuciła Czarzastemu, że na jego polecenie Rączkowskiego… ochrona wyprowadziła z sali. „Czarzasty się skompromitował. Kłamstwo i oszustwo jest kamieniem węgielnym połączenia Wiosny i SLD” – podkreśliła.
Czytaj także: Więcej żołnierzy Wojska Polskiego na granicy. Jest decyzja szefa MON [WIDEO]
Dodała, że działania obecnych władz lewicy bardzo nie podobają się wielu działaczom. „Będziemy próbowali ponownie zaprowadzić w partii demokrację” – zapewniła Senyszyn.
„Wiosna jest zadowolona, ale ze strony przewodniczącego Czarzastego nastąpiło wrogie przejęcie SLD, więc trudno się dziwić, że członkowie Sojuszu, a wielu go tworzyło tak jak ja, nie są z tego zadowoleni” – powiedziała Senyszyn.
Źr. wPolityce.pl