Piotr Gąsowski jednoznacznie wypowiedział się na temat projektu „Stop LGBT”, który Fundacja Życie i Rodzina Kai Godek złożyła do Sejmu. Popularny prezenter nie krył oburzenia i smutku po słowach, które padły w Sejmie. Podkreślił też swoją solidarność ze społecznością LGBT.
W ubiegłym tygodniu pod obrady Sejmu trafił kontrowersyjny projekt „Stop LGBT” autorstwa Fundacji Życie i Rodzina Kai Godek. Zakłada on między innymi zakaz Parad Równości, zakaz kwestionowania małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, zakaz propagowania związków jednopłciowych i adopcji dzieci przez osoby w takim związku czy zakaz rozszerzenia definicji małżeństwa tej samej płci.
Sprawa wywołała ogromną dyskusje w Sejmie. Padły tam między innymi skandaliczne słowa Krzysztofa Kasprzaka, który ruch LGBT nazwał „totalitarnym” i porównał go do NSDAP. Takie porównanie skrytykowało wiele środowisk, dyskusja przeniosła się również do mediów społecznościowych.
Głos na temat kontrowersyjnego projektu zabrało wiele znanych osób, w tym Piotr Gąsowski. Prezenter zamieścił w sieci stanowczy wpis, w którym podkreślił, że to, co usłyszał w Sejmie, napawa go „przerażeniem, złością i wielkim smutkiem”. „To, co „wyrzygał” z siebie niejaki pan Kasprzak w porozumieniu z panią Godek… nie powinno mieć w ogóle miejsca… słowa pogardy, segregacji, stygmatyzacji, poniżenia, upokorzenia środowiska LGBT, sugerowanie „nazistowskiej” i „hitlerowskiej” konotacji z homoseksualizmem jest nie tylko krzywdzące, nieprawdziwe, ale przede wszystkim podłe!” – napisał.
Gąsowski zdobył się też na niecodzienne wyznanie. „Na znak protestu przeciwko tym obrzydliwym pomówieniom, mimo iż jestem osobnikiem heteroseksualnym, w akcie solidarności przeciw tej nieludzkiej i niepojętej homofobii, oświadczam… chcę być gejem!!!” – napisał. „Co niektórzy mogą nazywać mnie pederastą, zboczeńcem, pedałem i Bóg wie kim jeszcze, ale nie zmieni to mojego zdania! I to jest mój… COMING OUT!!!” – dodał.
Żr.: Instagram/piotr.gasowski.official