Nexta pokazała kolejne niepokojące nagrania z Mińska. W stolicy Białorusi dosłownie wszędzie widać już migrantów, którzy przylecieli z terenów Bliskiego Wschodu. Istnieją podejrzenia, że reżim Aleksandra Łukaszenki w najbliższym czasie przetransportuje wszystkich na polsko-białoruską granicę.
Wciąż nie widać szans na rozwiązanie kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Polski rząd wciąż informuje o tłumach migrantów transportowanych przez funkcjonariuszy reżimu Aleksandra Łukaszenki. Od poniedziałku pojawiali się oni przede wszystkim w rejonie Kuźnicy, ostatnio są przewożeni bardziej na południe – w kierunku Białowieży i przejścia granicznego w Bobrownikach.
Tymczasem Nexta TV pokazała kolejne nagrania z Mińska, gdzie w ostatnich dniach na ulicach praktycznie nie widać było migrantów. Teraz znów jest ich bardzo wielu. Na opublikowanym nagranie widać, że duże grupy siedzą między innymi w parkach oraz w metrze. Tam mają czekać na autokary i samochody, które przewiozą ich w pobliże polsko-białoruskiej granicy.
Polskie służby podejrzewają, że 11 listopada może nastąpić duży szturm na polską granicę.
Żr.: Twitter/NEXTA