Wciąż nie ustają prowokacje na granicy polsko-białoruskiej. Jednocześnie reżim Aleksandra Łukaszenki prowadzi intensywną kampanię propagandową. Nagranie z białoruskiej telewizji pokazuje, jak daleko można się posunąć.
Od wielu tygodni trwa kryzys na granicy polsko-białoruskiej. W tym nastąpiła jego eskalacja, na granicę przybyło tysiące migrantów, którzy próbują nielegalnie przedostać się na teren naszego kraju. Granic broni kilkunastu tysięcy funkcjonariuszy Straży Granicznej, Policji, Wojska Polskiego oraz Wojsk Obrony Terytorialnej.
Od początku polski rząd informuje, że migrantom towarzyszą białoruskie służby. Mają oni nie tylko wydawać instrukcje, ale też ich wyposażać i szkolić. Jednocześnie intensywnie działa propaganda na Białorusi, mająca przedstawić Polskę w negatywnym świetle.
Przykładem tego jest materiał, jaki ukazał się w środę wieczorem w białoruskiej telewizji. Jego fragment udostępnił na Twitterze dziennikarz Tadeusz Giczan. „Niczego was nie nauczył 1939? Nie macie szans Pszeki!” – mówił prowadzący. „Jeśli nie przemawiają do was łzy dzieci, to przemówią bombowce Tu-22M3 sił powietrzno-kosmicznych Federacji Rosyjskiej. Możecie już wyrzucać swój NATO-wski złom. Uciekajcie!” – dodał.
Żr.: Twitter/Tadeusz Giczan