Wygląda na to, że Marcin Wrzosek nie mógł pogodzić się z przegraną z „Don Kasjo” podczas gali FAME MMA 12. Były mistrz KSW zaatakował swojego rywala po walce. Doszło do interwencji samego prezesa organizacji, Krzysztofa Rozpary.
Sensacyjnie zakończyła się walka wieczoru podczas gali FAME MMA 12. Kasjusz Życiński wygrał z byłym mistrzem KSW Marcinem Wrzoskiem. Decyzję podjęli sędziowie, którzy jednogłośnie przyznali zwycięstwo właśnie „Don Kasjo”.
Sytuacja Wrzoska jest o tyle trudna, że jeszcze przed walką głos w jej sprawie zabrał współwłaściciel KSW Maciej Kawulski. Stwierdził, że jeśli Wrzosek przegra, pożegna się z jego organizacją. „Trzeba pamiętać o jednym minusie. Walczysz dla KSW, to jesteś w czubie. Przegrywasz na FAME – Bonvoyage! Albo inaczej – Sayonara! Wrzosek wie, jest odpowiedzialnym człowiekiem. Chyba nie wyobraża sobie sytuacji, w której przegrywa z semi-pro zawodnikiem i nadal walczy w KSW. Marcin wyleci, jeśli przegra. To jest odpowiedzialność. Oni wchodzą w to łatwo. Podejmują takie wyzwania, ponieważ rozumieją jedną rzecz – to jest dla mnie do zrobienia” – powiedział.
Czy Kawulski spełni swoją zapowiedź? Tego na razie nie wiadomo. Marcin Wrzosek był jednak po walce wyraźnie poirytowany. Doszło wręcz do tego, że przy szatni zaatakował „Don Kasjo”. Wszystko zostało uwiecznione na nagraniu. Na miejscu doszło nawet do interwencji samego prezesa organizacji FAME Krzysztofa Rozpary, który rozdzielił obu zawodników.
Żr.: YouTube/KOLOSEUM, Super Express