Jarosław Kaczyński w rozmowie z Interią bardzo pochlebnie wypowiedział się na temat premiera Mateusza Morawieckiego. Niektórzy w tych pochwałach widzą namaszczenie premiera na przyszłego szefa Zjednoczonej Prawicy. Prezes PiS przyznał jednocześnie, że Morawiecki ma wrogów także w obozie rządzącym.
Pytany o wcześniejsze wybory, stwierdził, że „żaden polityk z całą pewnością nie wykluczy takiej możliwości”. Kaczyński zapewnił, że dążeniem PiS są wybory w 2023 roku. Prezes PiS usłyszał też pytanie, czy premier Morawiecki pozostanie na stanowisku do końca kadencji. „Zmiana premiera to szalony pomysł” – odparł.
Czytaj także: Andrzej Duda zawetował „lex TVN”!
Kaczyński nie szczędził pochwał pod adresem Morawieckiego, ale zaznaczył, że „każdy ma przeciwników”. „Mateusz Morawiecki to bardzo zdolny, najzdolniejszy człowiek w polskiej polityce. Jak się kogoś takiego ma w składzie, w zespole, to warto, by pracował dla Polski, a nie zabierać mu szanse” – mówił.
„Często jego przeciwnicy mają coś przeciwko, bo nie podoba im się, że po prostu jest od nich lepszy. Ode mnie też jest zdolniejszy, ale ja się z tego cieszę” – stwierdził. „Nawiasem mówiąc, między mną a premierem Morawieckim jest taka sama różnica pokoleń, jak między premierem Olszewskim a mną” – zauważył.
„Krótko mówiąc, cieszę się z tego, że mamy w drużynie Morawieckiego, choć są tacy – szczególnie w tym samym pokoleniu, co Morawiecki – którzy patrzą na to inaczej. Ale takie jest życie” – powiedział Kaczyński.
Źr. interia.pl