Paweł Kukiz w rozmowie z Telewizją Republika nie wykluczył możliwości startu z list wyborczych Prawa i Sprawiedliwości w kolejnych wyborach parlamentarnych. Polityk przedstawił jednak pewne warunki, od których zależałaby taka decyzja.
Kukiz na antenie Telewizji Republika usłyszał pytanie, czy ruch Kukiz’15 „na dłużej zacumuje przy okręcie Prawa i Sprawiedliwości”. „To zależy” – odparł. „Ja nie mam ciśnienia na Sejm w kolejnej kadencji, ja osobiście, Paweł Kukiz” – powiedział.
„Jeśli Prawo i Sprawiedliwość będzie dotrzymywało tej umowy tak, jak dotrzymuje jej do tej pory, będzie się wywiązywało z dotrzymywania tej umowy, i jeśli będzie sytuacja taka, że przed kolejnymi wyborami kolejne nasze postulaty Prawo i Sprawiedliwość wpisze do swojego programu, to wtedy nie wykluczam tego startu z list Prawa i Sprawiedliwości, bo ja nie mam pieniędzy na to – przypominam, 50 mln zostawiłem w kieszeni podatnika, nie pobierając subwencji” – powiedział.
Kukiz przyznał, że współpraca układa się dobrze. „Dla mnie znaczenie ma przede wszystkim to, by PiS wywiązało się z umowy, jaką zawarło z Kukiz’15. Mogę powiedzieć, że jestem zaskoczony, że jak na razie nie ma jakiegoś problemu z egzekwowaniem tej umowy” – przyznał.
W programie padły pytania o kolejne flagowe projekty Kuki’15. „Ma być kilka ustaw uchwalonych, natomiast wszystkiego od razu nie jesteśmy w stanie zrobić. Porozumienie z PiS-em podpisaliśmy w czerwcu” – przypomniał.
Czytaj także: Morawiecki odpowiada na słowa Putina. „Trudno o lepszy dowód”
Poseł mówił o staraniach doprowadzenia do zmiany ordynacji wyborczej. „Zgodnie z umową z PiS został powołany zespół ds. zmiany ordynacji partyjnej na mieszaną. Odbyły się cztery spotkania z udziałem profesorów, ekspertów w tej dziedzinie” – poinformował Kukiz. Dodał, że w PiS są „dosyć prominentne” osoby zainteresowane zmianami – nie chciał ujawnić nazwisk.
Źr. tvrepublika.pl