Paulo Sousa nie będzie miał z polskimi kibicami łatwego życia. Jego post z życzeniami noworocznymi zasypały komentarze nawiązujące do jego głośnego odejścia ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski. Większość z nich nie nadaje się do cytowania.
Paulo Sousa oficjalnie pożegnał się ze stanowiskiem selekcjonera reprezentacji Polski i został trenerem Flamengo Rio de Janeiro. Cała sprawa wzbudziła ogromne oburzenie polskich kibiców. Portugalczyk odszedł nie tylko przed końcem kontraktu, ale również przed bardzo ważnymi meczami barażowymi, których stawką jest awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata. Na ten moment nie wiadomo jeszcze, kto go zastąpi.
Sousa w sieci nie ma łatwo z polskimi kibicami. Zarówno na jego profilu, jak i na profilach Flamengo, pojawiło się mnóstwo negatywnych komentarzy nawiązujących do odejścia Portugalczyka. Gdy już wydawało się, że sytuacja nieco się uspokoiła, Paulo Sieci post z życzeniami noworocznymi. Pozuje na nim w towarzystwie czterech psów. „Życzę wszystkim błogosławionego Nowego Roku. Kochać tylko bezwarunkowo!” – napisał.
Pod postem Portugalczyka zaroiło się od komentarzy, niekoniecznie nawiązujących do miłości. Sousa został wyzwany od „oszustów”, „zdrajców” czy „siwych bajerantów”. A to tylko niektóre z komentarzy, bo większość nie nadaje się do cytowania. Wygląda na to, że polscy kibice łatwo nie zapomną mu odejścia z kadry w takich okolicznościach.
Czytaj także: Kamil Glik wskazał wymarzonego selekcjonera. „Szatnia przyjęłaby go lepiej niż dobrze”
Żr.: Instagram/paulosousa6official