Bill Gates regularnie komentuje sytuację pandemiczną na świecie. Niedawno, podczas jednej z rozmów, odniósł się do znanej teorii spiskowej, która mówi o… „czipach” w szczepionkach.
Niedawno Gates komentował sytuację pandemiczną w kontekście rozwijającego się nowego szczepu koronawirusa, czyli wariantu Omikron. „Gdy przez świat przetoczy się fala zakażeń omikronem, reszta tego roku powinna być już spokojna. Czeka nas dużo mniej zachorowań, więc COVID można będzie traktować bardziej jak sezonowe przeziębienie” – mówił.
Gates przyznaje jednak, że nie wszystko będzie wyglądać różowo. Fala zakażeń Omikronem podda bowiem próbie systemy ochrony zdrowia na całym świecie. Te, pod wpływem dużej liczby zakażeń, mogą stać się niewydolne, co zresztą miało miejsce przy poprzednich falach pandemii.
Czytaj więcej: Bill Gates mówi, kiedy koniec pandemii. Wskazał, co może do tego doprowadzić
Podczas tej samej rozmowy, którą przeprowadziłą prof. Devi Sridhar, specjalistka od zdrowia publicznego ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu w Edynburgu, Gates odpowiedział także na pytanie dotyczące popularnej teorii spiskowej. Zakłada ona umieszczanie „czipów” w szczepionkach i przypisuje się to… właśnie Gates’owi. Miliarder i filantrop zabrał głos w tej sprawie i w stanowczy sposób odniósł się do rozsiewanych w sieci plotek.
„Osoby takie jak ty, ja i Tony Fauci (Anthony Fauci, doradca Białego Domu ds. medycznych — przyp. red.) stali się bohaterami wielu nieprawdziwych informacji” – powiedział Gates w rozmowie z prof. Sridhar. „Nie spodziewałem się tego. Niektóre z nich, takie jak ta, że czipuję ludzi za pomocą szczepionek, nie mają żadnego sensu — dlaczego miałbym to robić?” – zapytał retorycznie.