To spotkanie może mieć kluczowy wpływ na przebieg walki o mistrzostwo. Legia podejmie na własnym stadionie Lecha i w przypadku zwycięstwa zwiększy przewagę nad rywalami nawet do 10 punktów. Emocjonująco zapowiada się także kilka innych konfrontacji.
Hit kolejki: Legia Warszawa – Lech Poznań
Mimo huśtawki nastrojów na Bułgarskiej, Kolejorz ostatecznie dogonił najlepsze drużyny Ekstraklasy i liczy się w walce o mistrzostwo. Teoretycznie faworytem jest Legia, ale w ostatnich tygodniach to poznański zespół osiągał lepsze wyniki. Istotny jest fakt, że to ciekawie zapowiadające się spotkanie obejrzy komplet kibiców, w tym spora grupa fanów Lecha, czyli tak jak powinno w normalnym kraju być, ale nie zawsze faktycznie jest. Oby tylko piłkarze zaprezentowali wyższy poziom, niż było to przy okazji ostatniego meczu tych drużyn w Warszawie.
Czytaj także: Podsumowanie rundy jesiennej - Ekstraklasa 2013/2014
Ruch Chorzów – Podbeskidzie Bielsko-Biała
Dwie ostatnie porażki wyhamowały nieco marsz w górę chorzowskiej drużyny. Niebiescy mają teraz przed sobą mecz na przełamanie. Podbeskidzie absolutnie nie prezentuje niczego, co uprawniałoby ten klub do gry w Ekstraklasie, ale ze względu na zagrożenie spadkiem piłkarze gości na pewno będą ambitnie walczyć i są w stanie sprawić problemy gospodarzom.
Korona Kielce – Pogoń Szczecin
Z jednej strony drużyna, która dobrze spisuje się w meczach u siebie. Z drugiej zaś Pogoń, która ostatnio prezentuje być może nawet najprzyjemniejszą dla oka grę w Polsce. Co ciekawe oba zespoły mają obecnie na koncie serię meczów bez porażki – Korona zaliczyła pięć takich spotkań, a Pogoń o jedno więcej. Zapowiada się wyrównany mecz.
Cracovia – Widzew Łódź
Cracovia gra u siebie najgorzej spośród wszystkich drużyn, podobnie jest z Widzewem na wyjazdach. Ciężko spodziewać się fajerwerków, ale stawka spotkania jest wysoka. Pasy wciąż mają szansę na wejście do „ósemki”, z kolei Widzew nadal może skutecznie powalczyć o utrzymanie.
Lechia Gdańsk – Piast Gliwice
Lechię w meczu z Piastem poprowadzi już nowy szkoleniowiec. Zazwyczaj efekt „nowej miotły” działa pozytywnie, szanse na to są tym większe, że Lechia zagra u siebie, a Piast nie należy do ligowych tuz, chociaż ostatnio napsuł Legii sporo krwi. Mimo wszystko zdecydowanym faworytem są gdańszczanie.
Zawisza Bydgoszcz – Śląsk Wrocław
Oba zespoły przystąpią do spotkania w odmiennych nastrojach. Zawisza jest na fali – w lidze ograł Wisłę, a w Pucharze Polski nie pozostawił złudzeń Górnikowi. Co innego Śląsk, który remisuje mecz za meczem i mimo solidnych wzmocnień nadal znajduje się nisko w ligowej tabeli. Również w najbliższy weekend wrocławianom będzie ciężko zgarnąć trzy punkty.
Górnik Zabrze – Jagiellonia Białystok
Górnik w tym roku nie wygrał jeszcze ani jednego spotkania, a ostatnio również odpadł z rywalizacji w Pucharze Polski. Zabrzanie na pewno będą walczyć na całego, jednak ich najbliższy rywal zajmuje ósme, bardzo niepewne miejsce. Punkty są szalenie potrzebne obu drużynom, a wynik meczu jest bardzo ciężki do wytypowania.
Zagłębie Lubin – Wisła Kraków
Opromienione awansem do półfinału Pucharu Polski Zagłębie zmierzy się na własnym boisku z Wisłą Kraków. Chociaż w tabeli obie ekipy dzieli przepaść to Wisła wcale nie jest pewniakiem. Biała Gwiazda w ostatnim meczu poległa na własnym stadionie z Zawiszą, więc z całą pewnością również Miedziowych stać na ogranie Wisły.