Doradca Zełenskiego, Ołeksij Arestowycz, cytowany przez portal RBK poinformował, że część wojsk ukraińskich „przeszła do ofensywy”. Co więcej wojsko pod Charkowem rozbiło elitarną rosyjską jednostkę.
„Jedna z naszych brygad przesunęła się na przedmieścia Gorłówki” – powiedział Arestowycz. „Teraz jest tam okopana. Być może rozwinie ofensywę. Po raz pierwszy od siedmiu dni wojny nasze wojska przeszły do ofensywy na jednym z kierunków” – dodał doradca Zełenskiego.
Czytaj także: Zełenski z apelem do świata: Jaki sens ma mówienie „nigdy więcej”?
Według jego informacji, Ukraińcy rozbili także elitarną jednostkę rosyjską pod Charkowem. Chodzi o 200. Samodzielną Brygadę Strzelców Zmotoryzowanych.
„Niszczymy wroga, działa lotnictwo i artyleria. Wczoraj (tj. we wtorek – red. był dzień nalotów pod Kijowem, pod Mikołajowem i w innych miastach. Nasze jednostki pod Charkowem rozpoczęły nawet kontrataki i pokonały 200. brygadę wroga, jedną z najlepszych i najbardziej elitarnych jednostek sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej” – powiedział doradca Zełenskiego.
Informację tę potwierdził równolegle tygodnik „Dzerkało Tyżnia” na swojej stronie internetowej, podając jednocześnie, że Ukraińcy zdobyli sześć czołgów najnowszej generacji T-80BWM. Portal przekazał też, że dowódca rosyjskiej jednostki – pułkownik Denis Kuriło – „haniebnie zwiał z pola walki”.
Tymczasem Radio Swaboda podaje, że szpitale na terenie Białorusi są pełne rannych rosyjskich żołnierzy. Według tych samych doniesień, miejsca zaczyna brakować także w kostnicach.
Źr. Interia