Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po raz kolejny zabiera głos. Tym razem wygłosił apel odnoszący się do słów „nigdy więcej”. – Świat milczy, gdy bomba spada na to samo miejsce, w którym znajduje się Babi Jar – napisał.
Babi Jar to wąwóz leżący w regionie kijowskim. Miejsce to jest symbolem kaźni. W czasach II wojny światowej mordowano tam ludność (głównie Żydów). To tutaj zorganizowano niemiecki obóz koncentracyjny, niedługo po tym, gdy Niemcy zajęły Kijów w 1941 roku.
We wtorek w mediach pojawiła się informacja, że Babi Jar kolejny raz powrócił do roli symbolu kaźni. „Rakieta pana Putina uderzyła godzinę temu w Babi Jar. Rosja ramię w ramię z Hitlerem” – poinformował Bartosz Cichocki, ambasador RP na Ukrainie.
5 osób zginęło w ostrzale wieży tv w Kijowie. Rosyjskie pociski zniszczyły też Babi Jar, teren b. nazistowskiego obozu koncentracyjnego. #WojnaWUkrainie
— Wojciech Cegielski (Polskie Radio / podcast Świat) (@wojciechce) March 1, 2022
5 killed in shelling TV tower in Kyiv. Missiles hit also Babi Yar, former Nazi camp. #russianinvasion pic.twitter.com/7C9WuvpeAK
Zełenski o wybuchu w Babim Jarze. Apeluje do świata: Jaki jest sens mówienia „nigdy więcej” przez 80 lat
W związku z kolejnym ostrzałem wojsk rosyjskich na symbolikę zwrócił uwagę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Przywódca naszych sąsiadów zwrócił się z apelem do świata, przypominając słynne hasło.
– Do świata: jaki jest sens mówienia „nigdy więcej” przez 80 lat, jeśli świat milczy, gdy bomba spada na to samo miejsce, w którym znajduje się Babi Jar? Co najmniej 5 zabitych. Historia się powtarza… – napisał.
Babi Jar zbombardowany. Historia naprawdę powtarza się w straszny sposób.
— Wojciech Engelking (@W_Engelking) March 1, 2022