Prof. Romuald Szermietiew w rozmowie z portalem wPolityce.pl ocenił sytuację wojenną na Ukrainie. W ocenie byłego szefa MON niebawem Rosja może podjąć decyzję o zakończeniu operacji. Wyjaśnił, że wszystko zależy od jednego.
Prof. Szermietiew przekonuje, że koniec działań militarnych na Ukrainie nastąpi, jeśli Rosjanom nie uda się niebawem zająć Kijowa. „Moim zdaniem należy się spodziewać końca tej operacji, jeżeli w najbliższym czasie nie uda się rosyjskim wojskom opanować Kijowa, a wiele wskazuje na to, że się nie uda” – powiedział.
Czytaj także: Agent FSB ujawnia: „Nie ma możliwości zwycięstwa. Jest tylko porażka”
„Nie wiem, jak długo Rosja może jeszcze przedłużać ten konflikt i jakimi siłami dysponuje, żeby ten konflikt mogła kontynuować. Po prostu nie wiemy, jaki jest stan zapasów i możliwości armii rosyjskiej, a wszystko wskazuje na to, że są one mniejsze niż się wydawało na początku, kiedy Rosja tę kampanię rozpoczęła” – mówi prof. Szeremietiew.
Ekspert zwraca uwagę, że kluczowe jest utrzymanie nieprzerwanych szlaków dostaw dla ukraińskiej armii. „Pamiętajmy, że każda wystrzelona rakieta przeciwpancerna czy przeciwlotnicza to są rzeczy przywiezione na Ukrainę i pytanie, czy państwa, które pomagają Ukrainie, w tym Polska, są w stanie zabezpieczyć dostawy środków bojowych, którymi Ukraińcy niszczą rosyjskie kolumny” – powiedział prof. Szeremietiew.
Czytaj także: Brytyjski minister ostrzega Polskę. „Musi się liczyć z konsekwencjami”
Były szef MON nie widzi możliwości, aby Rosjanie byli jeszcze w stanie okupować terytoria Ukrainy. „Dlatego chyba tak niszczą wszystko, co mogą i reagują z taką wściekłością. Zdają sobie sprawę z tego, że przecież nie podporządkują sobie Ukrainy, skoro Ukraińcy są temu gremialnie przeciwni” – mówi prof. Szeremietiew.
Źr. wPolityce.pl