Jarosław Kaczyński uczestniczył w ceremonii podpisania ustawy o obronie ojczyzny przez prezydenta Andrzeja Dudę. Prezes PiS w swoim wystąpieniu mówił o konieczności posiadania przez Polskę potężnej armii.
Kaczyński mówił, że to „ustawa, która stwarza podstawy do budowy polskiej armii, która będzie w stanie odeprzeć nawet najgroźniejsze ataki. Będzie w stanie wypełnić swój podstawowy obowiązek – obowiązek obrony ojczyzny, skutecznej obrony ojczyzny”.
„Jesteśmy dzisiaj wszyscy w szczególnej sytuacji. Na Ukrainie toczy się wojna. Armia ukraińska, bohatersko wspierana przez społeczeństwo, wspierana przez ochotników, broni niepodległości i całości terytorialnej swojego państwa” – mówił Kaczyński.
Czytaj także: Ławrow grozi NATO: „Transporty wiozące broń staną się celem”
Prezes PiS ocenił, że „ta wojna ma zasadnicze, można powiedzieć życiowe znaczenie, dla Ukrainy, ale ma także znaczenie dla Europy i dla całego świata”. „Wyznacza początek nowego czasu. Czasu złego, czasu, w którym sprawa bezpieczeństwa – zawsze bardzo ważna w polityce każdego odpowiedzialnego państwa, każdej odpowiedzialnej władzy – staje się sprawą absolutnie główną, całkowicie dominującą” – mówił Kaczyński.
„Polska musi być krajem zdolnym do skutecznej obrony. Ukraińcy udowodnili, że nawet mając niezbyt potężną armię, można się bronić. Ale my musimy mieć armię o wiele potężniejszą” – zaznaczył prezes PiS.
Czytaj także: Pierwsze państwo deklaruje udział w misji pokojowej na Ukrainie
„Tylko wspólnota narodowa, co przykład Ukrainy pokazuje z całą siłą, może się bronić w sposób skuteczny” – podkreślał Kaczyńśki. „Wierzę, że wszystko, co nie było dobre z tego punktu widzenia w ciągu ostatnich dziesięcioleci, odejdzie w przeszłość” – powiedział.
Źr. Interia