Daniel Obajtek w rozmowie na antenie TVP Info pytany był o realność planu odejścia od rosyjskich surowców. Prezes PKN Orlen stwierdził, że koncern jest gotowy na każdy scenariusz. Zaznaczył przy tym, że 70 procent ropy w systemie Orlenu nie pochodzi z kierunku rosyjskiego.
W ostatnich dniach rząd zapowiedział projekt uniezależnienia się naszego kraju od rosyjskich surowców. O takie możliwości na antenie TVP Info został zapytany Daniel Obajtek. „Do dywersyfikacji domy przygotowywaliśmy się wcześniej. Jeszcze przed wybuchem wojny zdywersyfikowaliśmy 50 procent ropy do systemu Orlen, do której należą również rafineria w Możejkach, skąd produkty idą na Litwę, Łotwę, Estonię i do Ukrainy, oraz dwie rafinerie w Czechach” – mówił.
Prezes PKN Orlen poinformował także, że rafineria w Możejkach od momentu rosyjskiej inwazji na Ukrainę nie kupuje już ropy z Rosji. „100 procent ropy idzie z innych kierunków, w związku z tym już 70 procent ropy w systemie Orlenu jest spoza kierunku rosyjskiego. 30 procent jest jeszcze z Rosji” – powiedział.
Czy zatem możliwa jest całkowita dywersyfikacją? Zdaniem Obajtka, konieczna jest tu europejska jedność. „Bo jeśli my dokonamy całkowitej dywersyfikacji, to dobrze, by tej dywersyfikacji dokonali nasi sąsiedzi, aby (…) rafinerie rosyjskie działające na przykład w Niemczech nie zalewały naszego rynku tanim produktem, bo to będzie wykańczało naszą gospodarkę” – mówił.
Czytaj także: Ukraińcy pod Kijowem odetchną? Analityk stawia tezę. „Myślę, że można zaryzykować…”
Źr.: TVP Info