Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas specjalnej konferencji prasowej zorganizowanej na jednej ze stacji metra w Kijowie odpowiadał na pytania dziennikarzy z całego świata. Pojawiła się między innymi kwestia Polski. Ukraiński przywódca podziękował Polakom za ogromną pomoc i wsparcie.
Wołodymyr Zełenski podczas specjalnej konferencji prasowej podziękował Polakom za przyjęcie ponad 2,5 miliona uchodźców z Ukrainy. „Mam wielki szacunek dla Polaków i dla Polski. Dziękuję, że ponad 2,5 miliona naszych obywateli zostało przyjętych w Polsce. Jest to niesamowita pomoc i wsparcie. To wyjątkowe czasy i wyjątkowy stosunek ludzi z Polski. To niesamowicie przyjazny sąsiad. To nasz wspaniały sąsiad. Od dawna o tym wiedzieliśmy” – mówił.
Prezydent Ukrainy zaznaczył, że bardzo docenia także wsparcie, jakie otrzymał od prezydenta Andrzeja Dudy. Zapewnił, że w przeszłości zawsze chętnie odwiedzał Warszawę. „Polska to bardzo bliski mi kraj” – powiedział.
Gdy jednak Wołodymyr Zełenski został zapytany, czy w najbliższym czasie zamierza przyjechać do Polski, odpowiedział przecząco. Stwierdził, że do czasu zakończenia wojny nie zamierza opuszczać terytorium Ukrainy. „Słyszę to od 60 dni. Nie mam do tego prawa i, szczerze mówiąc, nie chcę tego robić. Z całym szacunkiem dla Polski, waszego przywódcy i narodu. Dopóki nie skończy się wojna, nie mam prawa wyjeżdżać do Polski i innych krajów” – stwierdził.
Czytaj także: Sekretarz Generalny ONZ poleci do Moskwy i Kijowa. Będzie rozmawiał z prezydentami
Źr.: TVP Info