Emmanuel Macron wygrał drugą turę wyborów prezydenckich we Francji. Zgodnie z przewidywaniami sondaży, polityk pokonał Marine Le Pen, uzyskując 58,55 proc. głosów. Jego rywalka zdobyła 41,45 proc. poparcia.
Już po raz drugi Emmanuel Macron i Marine Le Pen mierzyli się w drugiej turze wyborów prezydenckich we Francji. W 2017 roku górą był Macron i teraz było podobnie. Urzędujący prezydent uzyskał reelekcję zdobywając 58,55 proc. poparcia.
Macrona poparła większość pozostałych kandydatów. Jak wskazują paryscy komentatorzy, kluczowe było wsparcie Jean-Luca Melenchona, który w pierwszej turze zdobył ponad 22-procentowe poparcie. Melenchon wprawdzie nie wsparł otwarcie Macrona, ale wyraźnie zaznaczał, że nowym prezydentem nie może zostać Marine Le Pen.
Wiele osób zauważa, że właśnie z tego założenia wyszła duża część wyborców. Wielu Francuzów głosowało nie tyle za Macronem, co przeciwko Le Pen. Świadczy o tym między innymi spotkanie pod wieżą Eiffla, gdzie planowano zgromadzenie około 20 tysięcy osób świętujących zwycięstwo Macrona. Ostatecznie na miejsce przybyło ich 10 razy mniej.
Czytaj także: Morawiecki: „Inflacja nie była i nie jest tylko polskim problemem”
Źr.: RMF FM